Pierwszy wywiad po długiej przerwie, którego udzielił kapitan DE – Altinel. Zapraszam.

Cześć, jak ocenisz II Edycję World Cup?

Oceniam go bardzo pozytywnie, każdy z graczy czeka na taki turniej. Jest to dobra okazja dla nowych graczy żeby się wypromować i znaleźć dla siebie klub , oczywiście mój występ jak i mojej reprezentacji zostawia wiele do życzenia ale liczę ze mój następny turniej zakończę na podium.

Możesz być nieco rozczarowany, zostawił was w końcu kapitan – Dowski. Jak wpłynęło to na waszą postawę?

Nie jestem rozczarowany jego postawą, a nawet go rozumiem, gdyż przez wysoki ping nie mógł pomóc drużynie i przez to mógł czuć frustrację. Nawet jeśli by został z nami do samego końca, to raczej wynik naszej reprezentacji by się nie zmienił.

Czego zabrakło do wyjścia z grupy? Przeważył mecz z reprezentacją Niemiec?

Był to mecz decydujący o naszym losie w tej grupie, bo wcześniej reprezentacja Holandii wygrała z nami; niestety; ale zasłużenie. Na dobrą sprawę został nam wtedy mecz z Niemcami, bo wiedzieliśmy ze reprezentacja Francji się nie zbierze. Niestety reprezentacja Niemiec po prostu była wtedy lepsza od nas i wyszła zasłużenie z grupy.

Przechodząc do tematów klubowych. Postanowiłeś wziąć sprawy w swoje ręce i stworzyć DE. Możesz powiedzieć coś więcej o wizji tego klubu?

Chcę wypromować paru graczy dla tej gry i ułożyć im jakoś przyszłość w tej grze. Może być tak, że za jakiś czas będę musiał zrobić sobie przerwę i nie będzie do czego wracać, a nie chcę żeby tak się stało. Takim przykładem gracza może być Jaskodar, będzie to jego pierwsza liga ale mam nadzieję że sobie poradzi. Nie chciałem brać zawodników z najlepszych klubów, bo dobrze zdawałem sobie sprawę że ciężko mi będzie ich przekonać do gry w moim klubie. Dlatego szukałem zawodników, którzy mogą się rozwinąć, jak Yourmoon, albo takich, którzy grali na wysokim poziomie, a teraz są troche zapomnieni, np. Milik.

Plan wydaje się być podobny do AS, czyli stawiania na mało znanych graczy, lecz ty jednocześnie postawiłeś jeszcze na kilku doświadczonych graczy, na przykład Xade’a. Dlaczego akurat taki sposób?

Liczę na jakąś mieszankę wybuchową, która usadowi nas na bardzo dobrym miejscu w tabeli.

No właśnie, jakie masz oczekiwania na najbliższą ligę wobec swojej drużyny?

W tej edycji będzie uczestniczyło 8 drużyn, więc myślę, że 1. miejsce nas zadowoli. Uważam, że udało mi się zrobić taką drużynę, że możemy wygrać z każdym.

Nie boisz się nadmiernej pewności siebie?

Nie, wiem na co stać moich zawodników.

Zawsze sprowadzając nowego zawodnika istnieje ryzyko, że jest to po prostu dobry gracz pod innym nickiem. Jak odniesiesz się do tego, bo wiemy że takie przypadki się już w Head Goal’u zdarzały?

Owszem istnieją takie przypadki i trochę mnie to wku*wia, bo wszyscy narzekają że w grze jest mało nowych graczy, a tak na dobrą sprawę im to utrudniamy. Gdy widzimy jakiegoś nowego gracza który ogarnia grę w miarę, albo ma potencjał, to pierwsza myśl przychodzi że to jest fejk, a ci gracze po jakimś czasie przestają grać i ja ich rozumiem.

Uważasz że brak, albo bardzo mała liczba nowych graczy to duży problem?

Tak i to bardzo duży. Są gracze, którzy w tą grę grają już parę ładnych lat i nie zdziwię się jeśli lada moment skończą w nią grać. Jeśli nie będzie nowych graczy, to kto ich wtedy zastąpi? Zacznie się wymieranie gry, czyli mniej klubów, mniejsza liga, mniej reprezentacji na World Cup itp…

Jeszcze powracając do tematów klubowych – jeśli chodzi o NE, jak ocenisz zeszłą edycję ligi w waszym wykonaniu?

Bardzo źle, celem było wygranie ligi, a nie udało się zrealizować tego celu. Batalię o ligę przegraliśmy na własne życzenie meczami z MZ.

Zostałbyś w NE, gdyby Lipple kontynuował nadal swój projekt?

Myślę że tak, bo grało mi się tam dobrze. Atmosfera w klubie była dobra, w następnym sezonie znów byśmy walczyli o ligę, więc nie miałbym powodów szukać innej drużyny.

Przechodząc do samego ciebie – uważasz siebie za jednego z najlepszych graczy na swojej pozycji?

Myślę, że w top 5 defów jestem, a do czołówki defów niewiele mi brakuje.

Myślisz, że gdyby nie drużyna AS, to nadal byłbyś mało znanym Tomkiem Hajto?

Pewnie tak, a po jakimś czasie zostawiłbym tą grę i mój młodszy brat grałby pod innym nickiem. W sumie gdyby nie on, to w ogóle bym nie zaczął grać w Head Goal’a.

Dzięki za wywiad i powodzenia w nadchodzącej lidze 😉

Ja również dziękuję za poświęcony czas.

By Ortega

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *