Gang Poseja, czyli mieszanka doświadczenia i potencjału w jednej drużynie.

Gang Poseja to kolejny z projektów Posejdona. Poprzednim klubem który prowadził ów kapitan było Herep Sarapel. Prowadził ten zespół w sezonie 6, w składzie miał wtedy na prawdę dobrych zawodników Lipple, Dowskiego, Requiema, a także Daggera. Zespół ten był dobrze zbalansowany i miał duże oczekiwania co do nadchodzącego zespołu.
Co do ostatecznych wyników tego zespołu można było mieć wiele do życzenia. Co prawda zawodnicy HS zdobyli wtedy Puchar 3vs3, jednak szczęśliwe zdobycie  zdobyte 4 miejsce w lidze było i tak mocnym niedosytem dla tej drużyny, ich ambicje sięgały znacznie wyżej. Skład wtedy mieli na prawdę silny i zdecydowanie mogli powalczyć nawet o top 2 z KN2. Czas jednak mija, od tamtych wydarzeń zdążyły już minąć dwa sezony. Ten sezon będzie debiutancki dla GP, kilku zawodników grało już ze sobą kiedyś, jednak dla wszystkich będzie to duże wyzwanie by się ze sobą zgrać. Drużyna jest dość ciekawie zbudowana, w składzie są zarówno zawodnicy “młodzi” z potencjałem, a także starzy wyjadacze. Jest to rzadko spotykane, zazwyczaj zespoły w lidze są dzielone głównie na dwie proste katergorie – lepsze i  takie z zawodnikami, którzy powoli wchodzą do świata Headgoal i szlifują swoje umiejętności.
Zazwyczaj lepsze zespoły biją się o czołowe miejsca tabeli, a te drugie o jej dół, czasem jednak i niedoświadczone zespoły potrafią zaskoczyć o czym nie raz się przekonaliśmy. Chyba największym z takich zaskoczeń był sukces KN w 5 sezonie ligowym, jakim było wicemistrzostwo, zespół ten podobnie jak GP był mocno zróżnicowany doświadczeni weterani Kape i Dagger, zbierający doświadczenie Hackenbush i kapitan Topuro, zaskoczyli wtedy wszystkich, podobny balans zawodników jest w Gangu Poseja, przekonamy się czy mieszanka doświadczenia i zawodników z potencjałem odniesie podobny sukces.

Kapitana GP, można określić jako pomocnika wędrowniczka, praktycznie w każdym sezonem Posej grał pod banderą innego klubu.
W tym czasie minął się z na prawdę wieloma zawodnikami i zebrał dużo doświadczenia. Zbliża się powolnie do swojej formy jeszcze z czasów przeglądarki gdzie był jednym z zawodników ścisłej czołówki. Gra w każdym klubie miała różne skutki, zdarzały się sukcesy, ale też i porażki. Chyba tą największą z porażek ligowych była dla niego pozyjca KN z zeszłego sezonu w którym występował. KN uplasowało się na 7 miejscu na 9 możliwych ze stratą 9 punktów do poprzedzającego ich NE. Jak się okazało po sezonie, przyniosło to rychły upadek Królów Niczego, którzy pierwszy raz od 4 sezonu nie wystąpią w lidze. Przypuszczam, że zespół powróci jeszcze kiedyś do rozgrywek. Sam Posej miał dość przyzwoity sezon, 31 asyst w 11 spotkaniach nie jest najgorszym wynikiem, podejrzewam jednak że ten zawodnik wymagał od siebie dużo więcej.  Posej udowadniał już nie raz, że potrafi również wpakować piłkę do bramki. Jego uniwiersalność jest na pewno dużą zaletą. W mojej opinii sprawdziłby się jako przysłowiowy “Joker” w którymś z klubów top 3, w razie kryzysu któregoś z zawodników mógłby go bez problemu zastąpić, nawet bramkarza. Jako pomocnik Posejdon jest mocno usposobiony ofensywnie, umie dobrze zboostować napastnika, dobrze dobrać piłkę, a także czasem skutecznie zablokować kontrę.

Drugim zawodnikiem nowego w lidze zespołu jest Shitzuu. Zawodnik ten w mocno kontrowersyjnych okolicznościach zamienił FF na GP. Początkowo były bramkarz FF miał zamienić dany klub na powracające Zyn.
Plan reaktywacji Zyn jednak nie wypalił. Freedom Fighters szybko znaleźli sobie zamiennik za Szymxa, którym jest Hayek. Shitzuu musiał zatem znaleźć inny klub, FF złożyło co prawda ofertę gry, lecz tym razem już tylko w akademii, Shitzuu zdecydował się ostatecznie na dołączenie do zespołu Posejdona. Z zaistniałej sytuacji bramkarz ten jest w klubie dopiero od kilku dni. Może być to mocno problematyczne ze względu, że sezon się już zaczął i nie ma za bardzo kiedy łapać początkowego ogrania z innymi. Shitzuu jest jednak już doświadczonym zawodnikiem z umiejętnościami na pewnym poziomie. Bramkarz ten jest w miarę stabilny chociaż zdarzają mu się huśtawki, jak zresztą każdemu. W ubiegłym sezonie rozegrał kilka spotkań w Zyn, zagrał raczej bez szału ale na przyzwoitym poziomie. Zawodnik ten może mieć niedosyt po ostatnim World Cupie, gdzie jego drużyna nie wyszła z grupy mimo bycia faworytem. Ten sezon może być kluczowy dla niego, zweryfikuje na jakim poziomie aktualnie jest dany zawodnik, czy ma szansę na przebicie się wyżej.

Kolejnym z zawodników którzy poprzednio występowali w Zyn jest Michu87. Zawodnik, jest już w jakimś stopniu ikoniczny dla tej gry. Podobnie jak Posej pamięta jeszcze swoje czasy świetności na przeglądarce gdzie z GMC swiętował sukcesy. Aktualnie zawodnik ten buduje powoli swoją dyspozycję, często można go spotkać na “randomach”, a także na sparach GP. Michu87 jest równie uniwersalny co jego kapitan, z dobrym skutkiem umie się pokazać na bramce jak i na pozycji defensora. Jest bardziej usposobiony defensywnie od Poseja, co daje kapitanowi dobrą rotacje zależną od oczekiwań względem meczu i aktualnej sytuacji na boisku. Sezon z Zyn był jego debiutancki w turniejach strony HGL, zawodnik wystąpił tam z zaledwie jednym spotkaniu przeciwko KN, chociaż pokazał się w nim z bardzo dobrej strony. Jak na ten moment, na papierze blok defensywny Gangu wygląda na prawdę dobrze, chociaż do opisania zostało mi jeszcze dwóch nominalnych pomocników o których za chwilę.

Jedynym nominalnym napastnikiem zespołu Posejdona jest Szajbus. Jest to jeden z zawodników, którzy na ten moment nie mają może wielkiej marki, ale mają szansę kiedyś zaistnieć. Szajbus na razie zagrał tylko w jednym sezonie ligi HGL, występował w drugiej drużynie Królów Niczego. Jego liczby w tamtym zespole były dosyć przeciętne, 2 gole na mecz nie są powalające w obecnych realiach gry. Jestem przekonany, że w tym sezonie Szajbus przebije bez problemu tą barierę, zebrał trochę minut na World Cupie przy takich zawodnikach jak Mattysek czy Lipple, na pewno wniosło to trochę do jego umiejętności, które z powolutku będą pięły się w górę. Zresztą liczby na tym turnieju miał już lepsze, zdobył 11 bramek w 3 meczach.  Na ten moment, jako również nominalny napastnik mogę pochwalić jego umiejętności wykorzystywania sytuacji sam na sam z bramkarzem.

Innym zawodnikiem z potencjałem jest Jaskodar. Kolejny nominalny pomocnik w zespole. W ostatnim czasie jednak, szkoli się na pozycji bramkarza, podczas sparingów swojej drużyny. Od jego debiutu w DE minęły juz 3 sezony, powolutku pnie się w górę, jednak widać jeszcze dużo niedociągnięć w ustawianiu się i czytaniu gry. Liczby na ten moment nie powinny być raczej brane pod uwagę w jego przypadku. W poprzednim sezonie wystąpił w 8 spotkaniach zdobywając 12 bramek i 5 asyst, przy czym grał głównie na pozycji napastnika, z powodu zmian kadrowych wywołanych sporem Daggera i Hackena z kapitanem KN kwestionujących jego sposób prowadzenia drużyny, który w konsekwencji skutkował opuszczeniem przez nich zespołu w trakcie sezonu. Zmiany kadrowe na pewno pomogły Jaskodarowi, dzięki temu miał szansę na zdobycie większej ilości minut. Miał też okazję poznać od kuchni tajniki najlepszego trenera w lidze, który zdążył go w trakcie sezonu ustawić na każdej możliwej pozycji od ławki do bramki. Dla Jaskodara ten sezon może być rekordowy, pod względem ilości minut w jednym sezonie. Umiejętnośći powoli rosną czym wiąże się większy wymiar minutowy.

Ostatnim zawodnikiem, zarazem 4 nominalnym defensorem jest Hoody ak. Ferbinho. Zawodnik ten co prawda całą swoją karierę spędził w pomocy, ale ostatni World Cup, zagrał wyjątkowo na pozycji napastnika. Jak się później okazało z bardzo dobrym skutkiem. Niger wygrał cały turniej, a sam Ferbinho mocno się do tego przyczynił zdobywając aż 57 bramek w 6 spotkaniach swojej reprezentacji. Hoody jest już dość doświadczony, pierwszy występ w lidze zaliczył w 4 sezonie w Monsterz2, patrząc przez pryzmat jego kariery poczynił duże postępy od tamtego czasu.
Nie mogę do końca powiedzieć na której pozycji kapitan GP będzie wystawiać tego zawodnika, ale podejrzewam że będzie występować na napadzie. Związane to jest głównie z przepychem na pozycji pomocnika, a także dobrą formą Ferbinho na szpicy, przekonamy się już niedługo czy ten zawodnik podtrzyma swoją formę z ostatniego turnieju. Ferbinho ma na pewno sznasę na dostawanie dużej ilości minut, w rotacji z Szajbusem.

Podsumowując w zespole można znaleźć wielu zawodników różnego kalibru. O duże kluby obijał się chyba jedynie sam kapitan – Posejdon. Innym zawodnikom nie brakuje jednak umiejętności. Niektórzy zawodnicy mają już jednak swoje pierwsze sukcesy, jeśli nie złapie ich jakaś bariera, mają szansę na regularną grę i ciągnięcie tej drużyny jak najwyżej. Większość z zawodników jest mocno uniwersalna i może z powodzeniem występować na różnych pozycjach, ciężko z tego powodu przewidzieć taką rdzenną trójkę tego zespołu. W lidze znajdzie się kilka zespołów na podobnych, albo nieco gorszym poziomie umiejętności, z którymi GP może urwać punkty. Nikt też nie mówi, że Gang Poseja nie zaskoczy i  urwie też punkty faworyzowanym drużynom typu MonsterZ czy Ball Blasters. W pucharze trafili na zespół Blue Tigers, zespół stoi na podobnym poziomie, chociaż w realiach Headgoal Gang Poseja jest raczej faworytem.

·Drużyna: Gang Poseja
·Tag: GP
·Pozycja w poprzedniej edycji: Nie brali udziału
·Kapitan: Posej
·Zawodnicy: Michu87, Jaskodar, Ferbinho, Shitzuu, Szajbus
·Przewidywana podstawowa 3: GK – Shitzuu, DEF – Posej, ST – Ferbinho

-Typy redakcji headgoallegue.pl
Ortega – 7 miejsce
Topuro- 8 miejsce
Dowski – 7 miejsce
Adiss – 7 miejsce
Dagger – 7 miejsce

 

By Dagger

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *