Liga co raz bardziej zbliża się ku końcowi, pora na siódme podsumowanie w tym sezonie.

W siódmej kolejce chyba każdy na “hit kolejki” wskazałby mecz BB – FF. Głównie ze względu na to, że inne spotkania zapowiadały się bardzo jednostronnie. Mecz BB z FF faktycznie przyniósł nam sporo emocji, inne spotkania były zgodnie z przewidywaniami bardziej jednostronne, ale potknięcie prawie zaliczyło Law. Wygrało ono bowiem tylko jedną bramką z teoretycznie słabszym FFa i to właściwie rzutem na taśmę.

Przy okazji zapraszam do wypełnienia krótkiej ANKIETY.

Wyniki:
DE – DE2 (15:5; 10:0)
BB – FF (10:7; 10:6)
BB2 – BT (21:9; 15:8)
MZ – GP (9:3; 20:2)
FFa – Law (5:11; 9:10)

Mecz Kolejki: BB – FF (10:7; 10:6) – Mecz najbardziej utytułowanej drużyny w historii Head Goal’a i Mistrza aktualnego sezonu (choć przed meczem inne drużyny miały jeszcze matematyczne szanse, aby odebrać BB mistrzostwo) z drużyną, po której trudno powiedzieć czego się spodziewać, gdyż do formy FF idealnie pasuje określenie “w kratkę”.  Pierwsze spotkanie drużyna Ball Blasters rozpoczęła w niezmiennym ustawieniu Lipple-MattyseK-Vigger, w FF natomiast rozpocząć miał skład Procop-Ortega-Dagger, ale w ostatniej chwili Ortegę musiał zastąpić Mister, gdyż ten pierwszy skarżył się na spore lagi. Wizualną przewagę w meczu miało zdecydowanie BB. Gdyby spojrzeć na statystyki, to niemal 50% czasu piłka znajdowało się w pobliżu bramki strzeżonej przez Procopa. Nie przenosiło się to jednak na wynik. W bramkach gra przebiegała w miarę wyrównanie, spora w tym zasługa Procopa, który parę razy ratował drużynę Freedom Fighters. Ostatecznie jednak stało się to co zwykle, czyli BB wygrało swój pierwszy mecz 10:7. W drugim spotkaniu nastąpiły dwie zmiany w składzie FF. Zdolny do gry Ortega zmienił Mistera, a Daggera zmienił Screamking. Mecz zdecydowanie się wyrównał. W defensywie BB sporo zamętu wprowadził świeżo wprowadzony Screamking, który ciągle boostował się lub po MattysKu, lub po Lipplu, a nawet i czasami po Ortedze (który grał jednak dosyć defensywnie) i blokował bardzo dużo długich piłek. Przeniosło się to też na posiadanie, które teraz, w przeciwieństwie do pierwszego meczu było bardzo wyrównane. Pewnie pomyślicie sobie, że mecz niby bardziej wyrównany, ale wynik gorszy – 10:6. To prawda, ale warto zwrócić uwagę na to, że BB przewagę wypracowało sobie właściwie dopiero w samej końcówce, przez większość meczu obie drużyny szły łeb w łeb. Jak Procop ratował FF w pierwszym meczu, tak w drugim popełnił kluczowe błędy, które kosztowały FF stratę punktów. MVP meczu? Trudny wybór, ale ostatecznie postawiłbym na niezawodnego w tym sezonie MattysKa.

Klasyfikacja Strzelców 7. kolejki (tylko 5+):
1. Xade – 27
1. Gustek – 27
3. Vigger – 17
4. Requiem – 12
5. MintaY – 11
6. Merikus – 10
7. Shadow – 9
-. Krampus – 9
9. Deejay – 8
10. Dagger – 7
11. Screamking – 6
12. Ferbinho – 5

Klasyfikacja Asystentów 7. kolejki (tylko 5+):
1. Hetman – 16
2. Krampus – 15
3. MattyseK – 11
4. Jamrock – 9
5. Milik – 6
-. Skyra – 6
7. Kerox – 5
-. Xade – 5

Żółte kartki:
Electro – 3
Velixo – 3

Czerwone kartki:
Brak 🙂

Drużyna kolejki:
*w nawiasie pokazane, który raz ktoś jest w TOTR w tym sezonie, w drugim nawiasie który raz ogólnie. Ikona płomienia oznacza, że ktoś jest w TOTR któryś raz z rzędu.
GK – Adiss (vs GP) (4)(12) – 0 goli, 4 asysty, 5 straconych goli 2
DEF – MattyseK (vs FF) (3)(7) – 3 gole, 11 asyst 2
ST –  Gustek  (vs GP) (1)(3) – 27 goli, 0 asyst

By Ortega

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *