Za nami już trzecia kolejka sezonu. Ta wydaje mi się mniej ciekawa, w porównaniu do dwóch poprzednich. Mimo to nie obyło się bez fajnych dla oka meczy i ciekawych wyników. Do takich bez wątpienia należał ten z meczu Blue Tigers przeciwko Outlaws. Tygrysy po raz kolejny pokazały się z dobrej strony i urwały punkty mocnemu przeciwnikowi remisując 6:6, w pierwszej połowie. Druga ze zmienionym składem była już znacząco na korzyść Law. Mimo wszystko BT po raz kolejny pokazało, że nie boi się wyżej stawianych drużyn i są skorzy do zabierania im punktów. W trakcie tej kolejki odbył się też mecz Ball Blasters z Akatsuki. Mecz z pozoru wyglądał na najbardziej interesujący w całej stawce. Zdecydowałem się go jednak za taki nie uznać, ze względu na wyniki tego meczu. Mogliśmy się spodziewać w miarę równej walki, jednak tak nie było. BB wygrało oba sety bardzo pewnie, przewagą 12-stu i 11-stu bramek. Nie był to dobry dzień dla zawodników Akai, problemy techniczne miał Adiss, a Requiem został odcięty przez obronę BB. Blastersi po raz kolejny pokazali, że ich sposób na dobrych napastników dobrze się spisuje.
Meczem równie jednostronnym co poprzedni był ten Necromaners z Pirates. Necromanersi mają tą świadomość, że limit błędów powoli im się wyczerpuje. Stąd też mieli dużo determinacji by wygrać oba spotkania z Piratami. Obie połowy skończyły się stosunkowo wysokimi wygranymi NE, jednak Pirates nie dawało się tak łatwo spychać do defensywy i na pewno nie można im odmówić waleczności. Jeszcze bardziej jednostronny był mecz Dangerous Eagles z Guggenheim. Najliczniej obsadzony zespół w lidze nie dał rady przeciwstawić się Altinelom. Łączny rezultat bramkowy to +24 dla DE, co pokazuje bez wątpienia tą przewagę. Mecz był mało interesujący dla oka, jednak cieszy widok debiutujących w tym sezonie, w lidze np. Zlutej Trouby czy portugalczyka Maradony. Ostatnim mecz jaki miał miejsce w tej kolejce, to konfrontacja Freedom Fighters z Weed Maffija. O tym meczu szerzej w meczu kolejki

Wyniki:

Mecz Kolejki: WM vs FF (14:8 / 7:4)
Weed Maffija po raz drugi z rzędu melduje się w meczu kolejki. Tym razem w starciu z FF. Fightersi po urwaniu punktów Necromaners mogli wierzyć w wykonaniu tego samego w meczu z WM. Weed Maffija z kolei byli wielką niewiadomą przed tym meczem. Na razie ich forma jest w kratkę, mieli na pewno w tyle głowy niechlubną stratę punktów z Blue Tigers. Po stronie Freedom Fighters panowały raczej lepsze humory min. po wyżej wymienionym zwycięstwie i okazałej wygranej z BT.
Przebieg pierwszej połowy:
Weed Maffija wyszła w tej części swoim klasycznym ustawieniem z  Procopem w bramce, Krampusem w pomocy i kapitanem, Xade na napadzie. W składzie FF mogliśmy się dopatrzeć braku Mistera, z konieczności na jego pozycji wystąpił od początku Ortega, w bramce Testo, w ataku Zews. Wynik już w pierwszej minucie otworzył Xade. Zews nie kazał jednak długo czekać na odpowiedź FF, również zmieścił się czasowo w pierwszej minucie tego meczu. Początek zdecydowanie słaby dla bramkarzy, chwilę po golu Zewsa, odpowiedział Xade. Wszystkie powyższe gole padały po błędach bramkarzy. Problem bramkarza zaczynał się co raz bardziej wyróżniać w FF, po około 10 sekundach od poprzedniej bramki Xade miał już Hattricka. Kolejne kilkanaście sekund, kolejny błąd Testo, 4:1. Według mnie to już był czas na reakcje, na wydarzenia, Fightersi jednak grali dalej bez pauzy. Do odrabiania wziął się Ortega, wykorzystując trochę miejsca uderzył z drugiej linii na 4:2.  Xade jednak miał cały czas za dużo przestrzeni, surowo wykorzystywał to pakując już piątego gola. Chwilę później przy pomocy Krampusa uderzył już na 6:2, mecz zaczynał już być powoli zaliczany do rozstrzygniętych. Xade tylko to udowodnił siódmą bramką. Przerwa w wykonaniu FF, nie zdekoncentrowała Xade będącego w wybornej formie, 8:2. FF zmieniło ustawienie, Zews był teraz pomocnikiem, Ortega jako napastnik długo nie czekał na bramkę, dał wynik 8:3. W piątej minucie po błędzie Krampusa było już 8:4. Jednak zdecydowanie nie był to dzień Testo, stracił w bardzo prosty sposób 9 bramkę, złym przyjęciem piłki. Zmiana w ofensywnie była jednak trafna, Ortega na każdą bramkę niedługo potem zdołał odpowiadać. Krampus trochę się przy nim gubił dzięki temu FF zdołał zniwelować już przewagę WM do 3 goli, 9:6. Xade nie dawał jednak na
dziei na remis wojownikom, po minucie walki pod bramką FF, zmieścił w bramce kolejne dwie piłki, 11:6. FF nie poddawało się, na dwie bramki Ortega odpowiedział również dwoma pod porzeczkę, 11:8. Przez pozostałe półtora minuty, Freedom Figters nie zdołało już zmniejszyć wymiaru porażki, został on nawet zwiększony, końcowy wynik 14:8.
Przebieg drugiej połowy.
Druga połowa to nowa nadzieja, dla FF na punkty. Pojawił się Mister, w bramce Testo został zastąpiony przez Evansa.  Xade jednak szybko pokazał, że poprzednie bramki to nie przypadek, strzelił bardzo ładnie spadając z poprzeczki, otwierając tym wynik. Trzeba też przyznać, że z dobrej strony pokazywał się Ortega, po zaciętej walce pod bramką z Procopem, wyrównał wynik. Nastąpiła szybka wymiana ciosów, Xade z kozła na 2:1, Ortega lobem na 2:2. Kilkanaście sekund później Xade podobnie schodząc z poprzeczki wpakował piłkę do bramki. Po tej bramce przy jednej z akcji Krampus znalazł się blisko bramki przeciwnika, zawodnicy WM wykorzystali przewagę, dzięki temu pomocnik ten wpisał się na listę strzelców, 4:2. Po pięciu minutach Xade podwyższył na 5:2, dla Weed Maffija. Po paru sekundach było już 6:3, Krampus zdobył bramkę po ładnym opadającym strzale z dystansu, gola dla FF dołożył Ortega. Freedom Fighters musieli już postawić wszystko na jedną kartę i wyjść wyżej, w rezultacie Mister trafił na 6:4. Końcówce dwie minuty, w porównaniu do reszty meczu były już nudne.  Dużo walki w środku pola, i jeden gol. Na nieszczęście FF, gol Xade, a nie gol kontaktowy. Ten gol był zarazem ostatnim, mecz zakończył się 7:4. Gra FF wyglądała lepiej, szczególnie w defensywnie, jednak zmiany i tak nie pozwoliły odwrócić wyników spotkania. Komplet punktów z tej konfrontacji wywieźli gracze Weed Maffija.


Klasyfikacja Strzelców 2. kolejki (tylko 5+):
1.Vigger – 23
2.Alan – 21
3.Xade – 18
4.Kyouu – 14
5.Gustek – 12
6.Ortega – 9
7.Dagger – 8
Altinel – 8
8.Mattysek – 6
Adrix – 6
Deejay – 6
9.Szajbus – 5


Klasyfikacja Asystentów 2. kolejki (tylko 5+):

1.Mattysek – 11
2.Hetman – 9
Altinel – 9
Yourmoon – 9
3.Krampus – 8
4.Crow – 7
5.Hackenbush – 5
Jamrock – 5

 

Żółte kartki:
Velixo – 2
Altinel – 1
Mójświnek – 1
Hackenbush – 1


Czerwone kartki:

Brak


Drużyna kolejki:

*w nawiasie pokazane, który raz ktoś jest w TOTR w tym sezonie, w drugim nawiasie który raz ogólnie. Ikona płomienia oznacza, że ktoś jest w TOTR któryś raz z rzędu.
GK – Crow (2)(12) vs Akai, 5 straconych bramek
DEF – Hetman (1)(22) vs Akai, 9 asyst
ST – Vigger (1)(21) vs Akai, 23 strzelone bramki

By Dagger

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *