Od trzeciej kolejki minęło już blisko półtorej tygodnia, czas w końcu ją podsumować. Wszystkie drużyny wejście w sezon mają już za sobą. Przez pierwsze dwie kolejki można jeszcze usprawiedliwiać porażki, ponownym szukaniem rytmu meczowego. Trzecia kolejka powinna już być rozgrywana na pełnych obrotach przez każdą z ekip.
Ważne spotkanie czekało ekipy Outlaws i Necromancers. Obie aspirują w tym sezonie do górnej połowy tabeli.
Faworytem mimo formy w kratkę, cały czas byli jednak podopieczni Daggera. Nie miało to jednak odzwierciedlenia na boisku, przynajmniej w pierwszym spotkaniu. NE po raz kolejny głupio stracili punkty. Mecz ten był dla nich prawdziwą męczarnią, nie mieli pomysłu na sforsowanie obrony Law. Większość meczu to ekipa Necromancers goniła wynik, mimo zdecydowanego przeważania. W końcówce wynik był remisowy, jednak żadna z drużyn nie zadowalała się punktem. Dość szczęśliwie, to Law wyjęło z tego meczu bardzo ważne trzy punkty. Kluczowy okazał się wracający już któryś raz Achito, który mimo rzadkiego grania zdołał zatrzymać ofensorów NE.
Dagger i spółka wyciągneli wnioski z pierwszego meczu, wyszli ustawieniem bardziej zabezpieczającym tył.  Gra NE w tym meczu wyglądała już tak, jak można się było spodziewać. Wygrali pewnie przewagą siedmiu bramek.
Problemy w tej kolejne, miał też inny zespół walczący o ligowy top. Dangerous Eagles wywieźli jedynie 3 punkty ze spotkania z Królami Niczego. Mecz ten był starciem dwóch najbardziej “busujących” drużyn w tym sezonie, DE jako faworyt musiało tu przejąć pałeczkę i nacierać. Jak widać rola faworyta nie zawsze bywa łatwa, KN bardzo dobrze broniło dostępu do swojej bramki. Na wysoki poziom formy wskoczył Topuro, który prezentuje się w tym sezonie bardzo dobrze. Doskonale radzi sobie w współpracy z Evansem, jak niegdyś z Hackenbushem.
To duo obronne w dużej mierze sprawiło, że KN zgarnęło mega istotne punkty. Na 6 nie udało się jednak zapracować, mimo tego że drugi mecz wyglądał bardzo podobnie, to ekipa Orłów zgarnęła trzy punkty. Rezultat punktowy na pewno nie zadowolił żadnego z kapitanów, obie drużyny miały realne szanse na komplet. KN z kolei zaczyna pokazywać, że chcą liczyć się ponownie w czołówce.
Ekipę Akatsuki czekał w tej kolejce mecz z ekipą, która jeszcze nie zdążyła zapunktować czyli R. Oba mecze planowo wygrała ekipa Akai, kolejno 10-ma bramkami i 11-ma. Rage jednak po raz kolejny wypadło całkiem przyzwoicie. Liga jest na bardzo wysokim poziomie, rzadko spotykamy już wyniki gdzie jedna z drużyn wygrywa np. 20-ma bramkami. Najlepiej na boisku wyglądał wg. Krampus. Zdecydowanie leży mu gra ze słabszymi ekipami, gdzie może trochę zaryzykować i pójść bliżej bramki przeciwnika. Efektem tego jest zdobycie 5 bramek i 10 asyst.

Wyniki 3 kolejki:

Mecz kolejki: BB vs AS [4:13 / 12:1]
Kolejne starcie BB z mocną ekipą w tym sezonie. Po stosunkowo nieudanym wejściu w sezon, pora było wejść ponownie na ścieżkę 6-punktową. Ball Blasters cały czas zmagało się jednak z problemami, czy to technicznymi, czy to kadrowymi. W tym spotkaniu ponownie grali bez jednego z kluczowych graczy, Crowa. Jego miejsce w bramce zajął na ten mecz Mattysek. Mattysek, zagrał w tym sezonie mecz inauguracyjny z BB, tam jednak pojawił się mały zawód. Przy nieobecności Viggera, zdobyli przeciwko NE tylko 3 punkty, w dość szczęśliwych okolicznościach.
Zapędy BB szybko zostały stemperowane, Zews w niecałe 40 sekund doprowadził do wyniku 3:0 dla AS. Po 3 minutach zanosiło się na prawdziwy oklep dla mistrzów HGL, Zews praktycznie w pojedynkę demolował obronę BB, było już 7:1 dla ekipy Ortegi. Rosjanin dostawał bardzo duże pole manewru, był praktycznie bez krycia, stale w pojedynkach 1 na 1 z Mattyskiem. Mattysek mimo dużej uniwersalności i doświadczenia, nie dawał w tym spotkaniu rady. Blastersi nie mieli jednak zbytniego pola do rotacji. W 4. minucie wynik dla BB był już tragiczny. 9:1 nie dawało już żadnej nadziei na odrobienie, mimo wczesnej pory w meczu. Doskonale spisywała się też obrona Anonymous, Vigger nie otrzymywał praktycznie żadnych piłek, a jeśli już ją miał szybko otrzymywał podwojone krycie. Przy 9 bramce Zewsa spotkanie się trochę uspokoiło, Blastersi z konieczności wychodzili wyższym pressingiem, nie przyniosło to jednak większych efektów. Mecz zakończył się srogą porażką BB, 13:4. Jest to najwyższa porażka tej ekipy w historii występów w HGL.
W drugim meczu, role totalnie się odwróciły. Ball Blasters dosłownie zgniotło AS. Mimo, że gra wyglądała na wyrównaną, tylko jedna z ekip strzelała bramki. Przez 10 minut, żaden z napastników AS nie strzelił żadnej bramki. Tak jak Vigger został odcięty w pierwszej połowie, tak teraz napastnicy AS nie stwarzali praktycznie żadnego zagrożenia. Współpraca Mattyska z Hetmanem wyglądała imponująco, praktycznie jak byśmy widzieli Crowa z Hetmanem. Frustracja wynikiem pierwszego meczu na pewno dała sporo motywacji ekipie Viggera.
Skończyło się niechlubnym dla AS pogromem “do jednego”. Mecz ten przyćmił trochę wynik AS-ów z pierwszego meczu. Rzadko widuje się tak diametralne zmiany dyspozycji w trakcie jednego meczu.
Obie drużyny mogą być jednak po części zadowolone, AS zgarnęło kluczowe 3 punkty, a BB zdołało się pozbierać i odbudować swoją godność w tym spotkaniu.
Wielu typuje Zewsa, jako zawodnika meczu. Jednak ja postawiłbym tu na Mattyska. Patrząc na to jak długo nie grał i przed jakim zadaniem został postawiony, wypadł nieźle. Widać było, że pierwsze minuty na bramce były dla niego bardzo ciężkie, lecz kiedy już wszystko zaczęło trybić, Anonymous przestało istnieć w ofensywie.
Gratulacje należą się obu drużynom, dały nam bardzo ciekawy mecz.

Klasyfikacja strzelców 3. kolejki (tylko +5 bramek):
1. Requiem – 20
2. Dagger – 13
3. Zews – 12
-. Vigger – 12
4. Juan El Cabllao Loco – 11
-. Xade – 11
5. Deejay – 9
6. Shadow – 6
7. Altinel – 5

Klasyfikacja asystentów 3. kolejki (tylko +5 asyst):
1.Krampus – 10
2.Ortega – 8
-.Hetman – 8
3.Hoody – 7
4.Altinel – 6

Drużyna kolejki:
GK – Yourmoon (1)(8) vs Rage, 7 goli straconych
DEF – Ortega (1)(5) vs Ball Blasters, 8 asyst
ST – Zews (2)(5)  vs Ball Blastes, 12 bramek

By Dagger

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *