Kolejne podsumowanie, zapraszam.

Przez moje problemy z klawiatura, momentami brakuje w artykule polskich znakow. Przepraszam za nieudogodnienia.

Wyniki:


AnonymouS: AS do meczu z R przystępowało po kilku mniej udanych meczach z Akai, NE i DE. Wydawało się, że mecz z R jest idealnym na przełamanie, zwłaszcza że w ostatnim czasie AnonymouS byli znani z niezwykłej solidności i nie przegrywania meczów z żadnym niżej notowanym rywalem. W pierwszym meczu z RAGE widzieliśmy jednak AS borykające się nadal z problemami, co poskutkowało sensacyjnym remisem. W drugim meczu w AS Szajbusa zastąpił Zews i od razu było widać efekt, mecz skończył się wynikiem 12:1. Czy to przypadek? Trudno powiedzieć, ale to na pewno nie napastnik odpowiada za popełniane babole w defensywie.

RAGE: R jest znane w tym sezonie także ze swego rodzaju solidności, bo niemal żadnej drużynie z top5 tego sezonu nie byli w stanie stawić żadnego oporu. No cóż, mecz z AS był wyjątkiem, bo RAGE udało się zremisować. Jeden punkt wywieziony z tego dwumeczu z pewnością zadowala zawodników tego klubu, gdyż byli skazywani na pożarcie. Kolejnym plusem jest dobra dyspozycja Xenona na gk, który wydaje się wyrastać na nominalnego bramkarza swojej drużyny i być może to on jest w stanie rozwiązać problemy swojego klubu na tej pozycji.

Akatsuki: Po sześciu wygranych z rzędu rozpędzone Akai przystępowało do meczu z KN. Niby faworyt wyraźny, ale przypomnijmy że dwa ostatnie dwumecze ligowe między tymi zespołami zakończyły się podziałem punktów po trzy. I tutaj bardzo blisko było powtórki, bo choć pierwszy mecz był wygrany, to w drugim chwilę przed końcem był remis i tylko słaba dyspozycja bramkarza KN w końcówce zadecydowała o sześciu punktach dla Akai. Przebiegu meczu jednak nikt pod koniec sezonu nie będzie pamiętał i te dwa zwycięstwa są dla drużyny Akatsuki najważniejsze.

Królowie Niczego: KN na początku tego sezonu wydawało się być drużyną aspirującą do powalczenia o miejsce w top5 z na papierze lepszymi klubami. Wygrane mecze z NE, DE i Akai oraz walka jak równy z równym przeciwko BB naprawdę mogły imponować. Potem jednak nadeszły teoretycznie łatwiejsze spotkania przeciwko R i Law, w których KN potraciło punkty i wydaje się, ze przeżywają teraz mały kryzys. Przeciwko Akai były jednak momenty, w których drużyna Topura pokazała, ze nadal cos potrafi.

Dangerous Eagles: DE to naprawdę solidna drużyna w tym sezonie, czego nie można było powiedzieć o ich przeciwnikach. Przeciwko Outlaws, “Niebezpieczne Orly” zagrały dobry mecz i zgarnęły pewne sześć punktów. Mecz bez historii.

Outlaws: Kryzys drużyny Law wydaje się nie mieć końca. Kolejna porażka w słabym stylu, tym razem dam im spokój i nie będę się nad nimi pastwić w artykule po raz kolejny.

Mecz Kolejki: BB vs NE

(1: Crow-Hetman-Vigger vs Lipple-Dagger-Shadow) – Mecz grającego kompletnie w kratkę NE z rozpędzającym się BB. Ball Blasters przestali przed tym meczem już rozdawać punkty i to oni byli zdecydowanym faworytem tego meczu, mimo że mamy w pamięci pierwsze spotkanie tych drużyn, w którym to Nekromantom udało się urwać punkty. Pierwszy mecz obie ekipy rozpoczęły w swoich optymalnych ustawieniach. 15 sekunda i od razu mieliśmy pierwszego gonga dla NE. Znakomitym uderzeniem po booście popisał się Vigger, defensywa NE prawie bez szans. Nie złamało to jednak Nekromantów, a po minucie nadzieję przywrócił im Crow, który bardzo łatwo dał się nabrać na ruch krążka Shadowa i wpuścił potocznie nazywaną “szmatę”. Kilka sekund później bramkę znowu zdobyło NE, znowu po błędzie defensywy BB, tym razem samobójczym trafieniem odznaczył się Hetman. Kolejne kilkadziesiąt sekund to bardzo dobre parady obydwu bramkarzy, aż znowu padł fatalny błąd po stronie BB. Crow po prostu podał piłkę do Shadowa, a ten bardzo dobrze wykorzystał sytuację sam na sam. W trzeciej minucie meczu mieliśmy prowadzenie 3:1 dla NE i zapowiadała nam się kolejna sensacja. Ball Blasters musiało się otrząsnąć i wzięło się za odrabianie strat. Długo im to nie zajęło, bo w minutę z 1:3 mieliśmy już 3:3 za sprawą nikogo innego jak Viggera. Mecz zaczął się od wielu goli, ale potem trochę się uspokoił, kolejna bramka padła dopiero w 6 minucie, po błędzie, który jednak wcześniej popisał się kilkoma bardzo dobrymi interwencjami, podobnie jak zresztą Crow, który powoli odpłacał swojej drużynie za własne błędy z początku meczu. Bardzo dobrze grał też Dagger, który z pewnością bardziej zasłużył na pozycję w drużynie kolejki niż Krampus. No ale cóż, nie przypadkiem jest że najczęściej w tej drużynie pojawiają się zawodnicy Akai, gdy zazwyczaj większość głosujących to właśnie zawodnicy tej drużyny właśnie. Właśnie wspomniany Dagger doprowadził do wyrównania w ósmej minucie, czym skompletował hat-tricka grając na defie. Chwilę później mieliśmy nieporozumienie w defensywie NE. Dagger wybijał piłkę, te zablokował Lipple, strzelając tym samym samobója i dając prowadzenie BB. Wydawało się, że dla Necromancers sprawa zwycięstwa jest już zamknięta. Nic bardziej mylnego, bo ci ruszając do szaleńczego ataku szybko wyrównali, a chwilę potem wyszli na prowadzenie po najpierw znakomitej interwencji Lippla, a później błędzie Crowa, który ponownie w tym spotkaniu po prostu podał piłkę do Shadowa. NE rozpaczliwie się broniąc przetrwało kolejne 52 sekundy i wygrało drugi w sezonie mecz z BB, tym razem wynikiem 6:5. Do Ball Blasters za to wróciły koszmary z początku sezonu. Mimo, że BB prawdopodobnie zdobędzie mistrzostwo, to nie jest dla nich najlepszy sezon. Wystarczy powiedzieć, że porażki z tego sezonu stanowią 25% wszystkich ligowych porażek Ball Blasters w historii.

(2: Crow-Hetman-Vigger vs Lipple-Dagger-Kape) – W drugim meczu oczywiście tym samym ustawieniem rozpoczęło BB, natomiast nastąpiła zmiana na pozycji napastnika w NE. Shadowa, który musiał opuścić spotkanie, zastąpił niegdyś najlepszy napastnik w grze, Kape, który postanowił powrócić z Head Goal’owej emerytury. Drugi mecz, podobnie jak pierwszy – otworzył się bardzo szybko. W dwunastej sekundzie, Vigger pokazał dlaczego jest aktualnie najlepszym napastnikiem. Spadając z poprzeczki, przesunął wybijającego Lippla, który przez to kopnął piłkę w kierunku swojej bramki. Zachowanie Viggera genialne, aczkolwiek tak doświadczony golkiper jak Lipple nie powinien był dać się tak łatwo ograć. Kolejna bramka dla BB padła dwadzieścia sekund później, po rykoszecie od Daggera. Wydawało się, że powtórzy się scenariusz z pierwszego dwumeczu tych drużyn i Ball Blasters pewnie wygra drugie spotkanie. Kolejna bramka padła w trzeciej minucie, tym razem po błędzie Daggera i mieliśmy już 3-0. Kolejne kilka sekund i kolejna bramka Viggera, tym razem po bardzo ładnym booście od Hetmana. Kolejne kilkadziesiąt sekund to wymiana ciosów i przełamanie ze strony NE, w szóśtej minucie mieliśmy jednak 7:2 i sytuacja dla Nekromantów była niezwykle trudna. Mimo tego, jak już wiele razy widzieliśmy w tym sezonie, NE się nie poddaje. Dagger z Kape zamienili się pozycjami i rozpoczęli odrabianie strat i na dwie minuty przed końcem zdołali złapać kontakt. NE ruszyło w końcówce do szaleńczego ataku, ale BB zdołało się wybronić i w ostatnich sekundach ustaliło wynik meczu na 8:6 po wysokim wyjściu Lippla i strzale Viggera na pustą bramkę. Trzy punkty wywiezione z tego dwumeczu z pewnością mogą cieszyć NE, dla BB jest to jednak niepokojący znak mówiący, że ich forma nadal daleka jest od optymalnej.

Oceny (1-10 – 6.5 wyjściowa)
BB: Crow (6.5), Hetman (7), Vigger (7.5)
DE: Lipple (7), Dagger (8.5), Shadow (6.5), Kape (7)

Klasyfikacja Strzelców 8. kolejki (tylko 5+):
1. Requiem – 21
2. Vigger – 12
3. Zews – 11
4. Gustek – 9
-. CZAPLA – 9
6. Szajbus – 8
-. Pjoter – 8
8. Juan El Caballo Loco – 6
-. Jamrock – 6
10. Dagger – 5

Klasyfikacja Asystentów 8. kolejki (tylko 5+):
1. Krampus – 16
2. Ortega – 11
3. Altinel – 8
-. Hetman – 8

Żółte kartki:
Brak

Czerwone kartki:
Brak

Drużyna kolejki:
*w nawiasie pokazane, który raz ktoś jest w TOTR w tym sezonie, w drugim nawiasie który raz ogólnie. Ikona płomienia oznacza, że ktoś jest w TOTR któryś raz z rzędu.
GK – Lipple (vs BB) (2)(17) – 1 asysta, 13 straconych goli
DEF – Krampus (vs KN) (3)(15) 3 – 2 gole,16 asyst
ST –  Requiem (vs KN) (2)(11)21 goli, 3 asysty

 

By Ortega

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *