Siódma seria meczy na boisku położonym u stóp góry św. Mańka, zapraszam.

Wyniki kolejki:

Weed Maffija vs Rage
Dla WM, kolejna 6 punktowa kolejka. Rywal, Rage nie postawił w tym meczu większego oporu. W dwóch spotkaniach drużyna R zdobyła zaledwie 4 bramki, dużo nie zabrakło by pierwszy mecz WM wygrało do 0. Dużo, też nie zabrakło do walkoweru na korzyść Rage.
Weed Maffija nie miała składu na umówioną godzinę. To wywołało spore oburzenie, szczególnie osób postronnych, nie biorących udziału w meczu. Organizacji zależy jednak na jak najmniejszej ilości walkowerów. Poddawane mecze dają spory rozjazd, szczególnie w statystykach. Finalnie, Xade zapisał Micia. Ten po dłuższej przerwie wrócił do regularniejszego grania i prawie zachował czyste konto. Najjaśniejszym punktem WM był chyba jednak Scepto, ten od początku sezonu utrzymuje regularną dyspozycję.

Outlaws vs Dangerous Eagles
Bardzo ciekawe spotkanie odbyło się między ekipami Law i DE. W tym przypadku drużyny podzieliły się punktami po 3. W kadrze DE na ten mecz zabrakło Evansa, podstawowego goalkeepera. Jego miejsce w bramce zajął Ray, ten pokazywał już czasami na randomach, że dobrze sobie radzi na tej pozycji. Na spectators pojawiało się jednak sporo głosów, że DE “dostanie wpie*ol”. Tak się jadnak nie stało. Pierwsza połowa okazała się bardzo udana dla DE, podopieczni Altinela wygrali aż 5-cioma bramkami. Niespodziewanie, bardzo dobrze pokazał się Adrix. Postawa napastnika orłów, a także postawa Raya miała znaczący wpływ na okazałe zwycięstwo. Druga połowa, to już odwrócenie ról. Wiodącą stroną było Law, przełożyło się to na wynik i wygraną podopiecznych Jamrocka, 6-oma bramkami.

Bnei Club vs Akatsuki
“Żółty” mecz zaprezentowali zawodnicy Bnei. W tym dwumeczu zebrali aż 7 żółtych kartek, co wiązało się też z dwiema absencjami w przyszłej kolejce. Lepiej wyglądała dla nich sytuacja z wynikiem. Zdobycie 12-stu goli na zespól Akai to dla nich raczej dobry rezultat. Chociaż możemy mieć w pamięci, że na początku sezonu prawie udało im się wyrzucić Akai z pucharu. Kolejny dobry występ w Bnei zanotował Terry. Dodatkowo i Lama po zmianie pozycji na napastnika, wyglądał lepiej. W obronie Bnei jednak dalej kulało, kombinowanie z ustawieniem nie dawało żadnej poprawy. Co przekładało się na wiele bramek zarówno Requiema i Krampusa.

Ball Blasters vs Anonymous 2
Niespodziewanie AS2 dało pokaz dobrej gry defensywnej, przeciwko BB. Obrona drugiej ekipy Anonymousów zagrała chyba najlepsze zawody w swojej dotychczasowej karierze. Postawili solidny blok, napierającemu Viggerowi i Hetmanowi. Ci mimo, że utrzymywali się przez większość czasu pod bramką przeciwnika, mieli sporo problemów ze zdobywaniem bramek.
Nie lepszą skutecznością popisał się Szajbus. Ten dostał parę klarownych sytuacji, jednak często postępował dość chaotycznie i miał problem z pokonaniem Mattyska. Dobra organizacja obrony AS2, sprawiło jednak że wyniki nie były tu wcale rażąco wysokie na korzyść BB. Aktualny lider tabeli wygrał przewagą czterech i pięciu bramek. Jedno ze spotkań było na tyle zamknięte, że można było nawet liczyć na rekord najmniejszej ilości bramek w meczu.

Mecz kolejki NE vs AS (10:5 / 6:8)
Kolejny sezon i kolejne derbowe starcie obu ekip. Dla obu, przez pryzmat przyszłych meczy, był to dwumecz kluczowy w walce o podium w tym sezonie.
Przebieg pierwszego meczu:
Zawodnicy nie zdążyli jeszcze dobrze podskoczyć, a Zews zdobył już pierwszego gola dla AS.
NE słynie z tego, że regularnie traci szybko pierwszego gola. I tym razem, dobry pierwszy kontakt z piłką, dał ich przeciwnikom prowadzenie. Dość komicznie, chwilę później NE zdobyło gola na remis. Hex popełnił fatalny błąd, który wyglądał jakby oddawał Nekromantom gola. Na listę strzelców NE pierwszy wpisał się nie Kape, nie Dagger, lecz bramkarz Lipple. Po minucie walki z obu stron, kolejnego gola zdobył Zews. Ten wykorzystał złe wybicie Lippla, łapiąc rykoszet. W 3 minucie ekipie NE, udało się po raz kolejny wyrównać. Tym razem Hex źle wyszedł z bramki i Kape zdołał uderzyć nad nim. Po tej bramce, dość długo nie widzieliśmy bramki. Ta padła dopiero w piątej minucie. Wydarzyło się to po kontrze, jedna z akcji AS, skończyła się dobrym podaniem Daggera do Kape, a ten surowo to wykończył. W siódmej minucie, NE prowadziło już dwiema bramkami. Kape wygrał przepychankę z Ortegą i uderzył pod Hexem. Organizacja obrony w obu ekipach była porównywalna, drużyny stawiały na regularną współpracę pomocnika z bramkarzem. Póki co lepiej to wyglądało jednak po stronie Necromancers, częściej udawało się wykonywać skuteczne boosty. W siódmej minucie padła też piąta bramka NE, po pauzie Ortega ruszył trochę wyżej. Podczas ataku AS, Dagger ponownie wybił skutecznie, Kape znalazł się w sytuacji sam na sam i zdobył gola. W drugiej połowie spotkanie, dość regularnie padały podobne bramki. AS nacierało, bo musiało, jednak nie udawało się dużo z tego wyciągnąć, szósta bramka dla NE była bliźniaczą do poprzedniej. W 9 minucie mecz był już raczej zamknięty, złe wybicie Hexa, zaowocowało kolejną bramką Kape, 7:2 dla NE. Podobny błąd popełnił kilka sekund później Lipple, w skutek czego nastąpiło przełamanie Zewsa. W 10 minucie Zews zdobył czwartą bramkę dla swojej drużyny. “Zamarkował” uderzenie po czym uderzył chwilę później, myląc Daggera i Lippla. Błąd Lippla i kolejna bramka Zewsa mogła podnieść trochę ciśnienie NE, ich przewaga zmalała do zaledwie dwóch bramek. Jednak AS zakończyło na tym strzelanie w tym meczu, Ortega nie poradził sobie z zablokowaniem Kape, a ten uderzył pod nim w okienko Hexa. W ciągu 30-tu sekund dołożył jeszcze dwie bramki, a spotkanie zakończyło się wygraną Nekromantów.

Przebieg drugiego meczu:
Obie drużyny zaczęły spotkanie w tym samym ustawieniu. Anonymous nie miało zabardzo pola manewru do zmian. Po stronie NE mogliśmy liczyć na wejście Hoodego, ten jednak nie został wpuszczony, gdyż Dagger pokazał się w pierwszym meczu z dobrej strony. Tym razem gol dla AS nie padł tak szybko jak ostatnio, jednak podopieczni Ortegi ponownie pierwsi strzelili. To za sprawą fantazji Daggera, ten chciał efektownie wybić piłkę potężnym uderzeniem od swojej poprzeczki, ta jednak poleciała minimalnie za nisko i w ten sposób Dagger załadował gola swojemu bramkarzowi. Pomocnik NE zrehabilitował się jednak kilka sekund później idalnym boostem. Za sprawą tego boostu Kape uderzył bardzo silnie, do tego stopnia że Hex nie zdołał wyhamować piłki na linii. Przebieg meczu był zupełnie inny niż pierwszy. W tamtym meczu to AS głównie atakowało, a NE korzystało z każdego błędu obrony i kontrowało. Tym razem od początku to NE grało ofensywnie i stwarzało wiele sytuacji, tych jednak nie kończył za dużo Kape. W 4 minucie Lipple źle wybił i to zaowocowało bramką Zewsa. Dagger wedle prośby Kape grało wysoko, jednak to nie dawało bramek zwycięzcom poprzedniego meczu. Hattricka skompletował za to Zews, ten wykorzystał trochę miejsca i huknął na bramkę Lippla. NE postanowiło nie zmieniać nastawienia i dalej iść ofensywnie. Dodatkowo wpuszczony został Hoody, słynący z dobrej organizacji gry w ofensywie. Hoody w zasadzie jest w NE alter ego Daggera, który preferuje grę defensywną. Zmiana nie zmieniła faktu, że to Zews strzelał. Po raz kolejny nie popisał się za bardzo Lipple, ten pierw źle wybił, a potem źle skoczył do obrony strzału Zewsa, 4:1 dla AS. W 6 minucie nastąpiło przełamanie Necromancers. Piłka od sufitu zaserwowana przez Hoodego, znalazła drogę do bramki dzięki Kape. Zews zahamował jednak zapędy przeciwników, wykorzystał nieporozumienie przeciwnika i zgarnął bezpańską piłkę, zdobywając bramkę. Nadzieję dawał jednak Kape. Ten zboostował się na obronie Anonymous i znalazł drogę do bramki. W 8 minucie, NE traciło już tylko jednego gola do rywali. Zews stał się trochę nieskuteczny, a wysoka gra Hoodego się opłaciła. Ten zboostował Kape, a napastnik NE zaprowadził piłkę do bramki. Kontakt w wyniku długo nie trwał. Błąd odnotował Hoody, ten wyłożył piłkę do uderzenia Zewsowi, a napastnik AS to wykorzystał. Błąd jednak gonił błąd. Po dość niepozornym strzale Hex przepuścił piłke do swojej bramki i ponownie był rezultat kontaktowy. W 9 minucie Zews dał ponownie dwa gole przewagi swojej drużynie. Piłka dość długo trzymała się na bramce, w końcu jednak spadła a Zews dobrze się nią zajął. Pod koniec meczu kotliło się pod bramką Anonymous, w końcu też padł błąd ich obrony, a kontakt ponownie złapał Kape, 7:6 dla AS. Tym razem to AS mogło mieć podniesione ciśnienie, wszystko uspokoił jednak Zews, dokładając gola zamykającego wynik.
Dość ciekawe mecze pod względem przebiegu. Raz jedna drużyna stwarzała dużo okazji, ale nic nie mogła wykończyć, a raz druga. Kluczowe okazywały się kontry, to z nich padła spora ilość bramek. Wyniki spotkań jednak nie satysfakcjonowały nikogo, każda z ekip mogła wywieźć coś więcej.
Oceny pomeczowe (wyjściowa 6.5):
Necromancers:
Lipple – 5.5
Dagger – 8.0
Hoody – 6.5
Kape – 6.5
Anonymous:
Hex – 5.5
Ortega – 7.5
Zews – 6.5

Klasyfikacja strzelców (tylko +5 bramek):
Requiem – 22
Xade – 21
Kape – 15
Krampus – 14
Zews – 13
Adrix – 11
Gustek – 11
Vigger – 10
Scepto – 5
Altinel – 5

Klasyfikacja asystentów (tylko +5 asyst):
Krampus – 13
Scepto – 10
Requiem – 10
Yourmoon – 8
Miciu – 6
Jamrock – 6
Dagger – 6
Ortega – 5
Hetman – 5

Żółte kartki: 
Lama – 3
Luis Figo – 3
Merikus -1
Kiemon – 1
Terry -1
Hoody – 1
Jack Gmoch – 1

Czerwone kartki: 
Brak

Drużyna kolejki:
GK – Miciu (1)(1) vs Rage
DEF – Dagger (1)(6) vs Anonymous
ST – Adrix (1)(1) vs Outlaws

 

By Dagger

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *