Dziewiąta i chuj, artykuł nie zawiera meczu kolejki, ze względu na mój brak czasu i duże opóźnienie związane z wydaniem poprzednich podsumowań.

Wyniki:

Necromancers vs Anonymous
Po kilku trudniejszych spotkaniach, NE czekał pojedynek z AS2. Mecz ten był w teorii trochę rozluźniającym. Nekromanci musieli mieć na uwadze wysoką formę przeciwnika z ostatnich meczy, chociażby z BB czy Akai. W tym starciu Anonymous 2 od początku nie grało tak jakby sobie tego życzyli. W pierwszym meczu, początkowo podjęli walkę, jednak wszystko skończyło się 10-bramkową wygraną NE. Drugi mecz był dla nich jeszcze gorszy od pierwszego. AS2 praktycznie cały czas musiało się bronić, a powstających kontr nie potrafił wykończyć Szajbus. W rezultacie, drugi mecz padł również łupem NE. Podopieczni Daggera wygrali ponownie, prawie 10-cioma bramkami. Dodatkowo w tym meczu, AS2 nie zdołało strzelić ani jednego gola przeciwnikom. Żartobliwie sprawdzało się przekonanie, że gdy to Ortega (kapitan pierwszej drużyny AS) prowadzi swoją drugą drużynę, ta zawsze ma problem z dobrym rezultatem.

Akatsuki vs Ball Blasters
Ball Blasters po męczarniach z Outlaws, czekał kolejny trudne mecze. Akatsuki, nie miało w zasadzie już niczego do stracenia. Pokonanie tak prestiżowego rywala, jakim było BB, dawało Requiemom jeszcze jakieś szanse na wyższe lokaty na koniec sezonu. Te szansę rozwiał Vigger i spółka. Ball Blasters wygrało oba spotkania, jednak obie drużyny zaprezentowały wysoki poziom. Szczególnie mógł się podobać drugi mecz między tymi ekipami. Defensywa Akai pokazała jednak, że to totalnie nie ich sezon, były to kolejne mecz gdzie zawiódł głównie ten aspekt. Konieczność bronienia się większość meczu, nie sprzyjała strzelaniu goli, tych w obu meczach Akatsuki zdobyli łącznie 5. Tym samym szansę na chociażby 4 miejsce, spadły do szans matematycznych. BB kolejnymi ważnymi 6-oma punktami dało sobie trochę komfortu i stabilizacji, po zgubie punktów z Anonymous i Outlaws.

Bnei Club vs Outlaws
Po zwycięstwie Law nad BB w poprzedniej kolejce, można się było spodziewać, że Bnei zostanie przez nich rozniesione w drobny pył. Tu jednak na pochwałę zasługuje postawa podopiecznych Zluteja Trouby. Oba mecze to diametralna poprawa gry obronnej w ich wykonaniu. Strata kolejno 8 i 7-miu bramek w starciach z takim rywalem to bardzo korzystny rezultat. W poprzednich meczach z np. Weed Maffija czy Akatsuki, Bnei było zdolne stracić tyle goli w jednym spotkaniu. Być może w końcu zaczęli się zgrywać, dobre spotkanie zaliczyli praktycznie wszyscy w drużynie. Gorzej wyglądała już druga połowa, to głównie pod względem ofensywnym. Bnei nie zdołało w tej połowie zdobyć żadnej bramki. Co za tym idzie, w tej kolejce mieliśmy już drugie czyste konto. Do Lippla dołączył jeszcze Rolki. W spotkaniu nie wystąpił w ogóle Gustek. Stąd szansę na grę dostał Kilua. Ten pokazał się z dobrej strony, i odwdzięczył się kilkoma bramkami.

Weed Maffija vs Dangerous Eagles
Kolejne z serii spotkań o miejsca 2-6. Spotkania zagrane z dość dużym opóźnieniem, głównie za sprawą problemów Xade. Finalnie jednak udało się je zagrać w terminie dodatkowym. Same mecze były dość przyjemne do oglądania, głównie ze względu na dość zbliżony poziom formy przygotowanej na tą kolejkę przez obie drużyny. Forma była na tyle zbliżona, że obie drużyny podzieliły się punktami po 3. Pierwszy mecz to głównie popis umiejętności Xade i Scepto. Ci pokazali, że dobrze się rozumieją grając dobry mecz i doprowadzając do 6-bramkowej wygranej. Ze strony DE, było trochę problemów. Głównie z dyspozycją Evansa, ten w około 6 minucie został zmieniony na Raya. Zmiana dała dobry impuls. W drugim meczu obraz gry się totalnie obrócił i to Orły były zespołem skuteczniejszym zarówno w ofensywie i defensywie. Ważnym elementem okazał się Ray, który sprawdził się na pozycji bramkarza. Swoją cegiełkę dołożył też Adrix, ten zagrał dobry dwumecz, pieczętując to dziesięcioma golami.

Rage vs Królowie Niczego:
Mecze o pozycje w dolnej połowie tabeli zakończyły się podziałem punktów po 3. Pierwszy mecz to zacięty pojedynek obu tych ekip. Występowała spora wymienność, jeśli chodzi o prowadzenie gry. W KN na ataku wystąpił Dowski, znany bardziej z gry na pozycjach obronnych. Pokazał jednak, że i ofensywa mu niestraszna, kąsając przeciwnika kilka razy. Skuteczniejsza była jednak ofensywa Rage. Bartol regularnie sprawdzał umiejętności bramkarza KN – Hgdiff, wpisując się przy tym 7-krotnie na listę strzelców w samym pierwszym spotkaniu. W drugim meczu to Topuro poszedł na atak w swojej drużynie, to okazało się trafną zmianą. Kapitan Królów Niczego zdobył siedem bramek i poprowadził swój zespół do wygranej.

Klasyfikacja strzelców (tylko +5 bramek):
Kape – 21
Vigger – 12
Adrix – 10
Kilua – 10
Topuro – 9
Xade – 9
Bartol – 8
Dowski – 6
Scepto – 5
Hetman – 5
Requiem – 5

Klasyfikacja asystentów (tylko +5 asyst):
Hoody – 7
Scepto – 6
Velixo – 6
Dowski – 5
Hgdiff – 5

Żółte kartki:
Hoody – 3
Hgdiff – 1
Xade – 1
Evans – 1

Czerwone kartki:
Brak

Drużyna kolejki:
GK – Lipple (3)(21) vs AS2
DEF – Hetman (2)(30) vs Akai
ST – Adrix (2)(2) vs WM

 

By Dagger

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *