MattyseK pokonał w Superpucharze Viggera i zdobył kolejne trofeum w 1v1!
Starcie Mistrza Ligi Viggera i zwycięzcy Pucharu MattysKa zapowiadało się bardzo interesująco, obaj gracze byli w tym sezonie w wyśmienitej formie, MattyseK co prawda grał w 2. Lidze, ale w tym sezonie nie przegrał żadnego meczu, a też każdy zna klasę tego gracza. Vigger zaś to najbardziej utytułowany gracz w historii tego formatu, ale w Pucharze poległ właśnie przeciwko MattysKowi, więc na pewno chęć rewanżu była spora.
Gracze ewidentnie przed meczem umówili się, że będą grali bez noob shotów, co sprzyjało wizualnej stronie widowiska. W pierwszej połowie na pewno zaskakiwała taktyka Viggera, ten grał bardzo ofensywnie, pressował MattysKa, ale często robił to bez wyczucia, co znakomicie wykorzystywał przeciwnik. MattyseK grał mocno defensywnie, świetnie bronił strzały Viggera, które notabene też nie były najwyższych lotów i dobrze wyczuwał moment w którym należy ukąsić. Forma Viggera w żadnym stopniu nie przypominała w tym meczu jego dyspozycji z poprzednich meczów. Pierwsza połowa to całkowita dominacja MattysKa i wynik 15:7 na jego korzyść.
W drugiej połowie będący pod ścianą Vigger zaczął grać ns i tutaj radził sobie zdecydowanie lepiej, był w stanie sobie wypracować na boisku przewagę, w pewnym momencie wydawało się nawet że jest w stanie odrobić straty, ale jego indywidualne błędy zdecydowały że utracił wypracowaną przewagę i to MattyseK może cieszyć się z drugiego w swojej karierze Superpucharu. Wygrał mecz w pełni zasłużenie, pokazał wszechstronne umiejętności i jeżeli utrzyma formę to kto wie, może w przyszłości ten młody talent zdominuje rozgrywki 1v1.
Druga połowa to zwycięstwo Viggera 15:14, więc ostateczny wynik spotkania to 29:22 dla MattysKa.
Po tym meczu, tradycyjnie na koniec sezonu zaktualizowany został Ranking 1v1.