Mamy już komplet spotkań drugiej kolejki, a co za tym idzie, kolejne podsumowanie.

Wyniki w 2 kolejce:

GodS vs Królowie Niczego:
Spotkanie bez większej historii, faworyzowani GodS, zgarnęli tu komplet punktów. Podtrzymali dobrą dyspozycję z pierwszej kolejki, gdzie dwukrotnie ograli zespół Unnamed. W jednym spotkaniu nie pozwolili nawet zdobyć żadnej bramki przeciwnikowi i tak Evans zdobył pierwsze czyste konto w karierze. Nie obyło się jednak bez problemów. W godzinę rozpoczęcia meczu, GodS nie miało kadry, na szybko został ściągnięty do teamu Merikus. Cały ten problem pojawił się z kartek, które głupio łapali zawodnicy GodS, w trakcie dogadywania meczu. Jeśli chodzi o Merikusa, można powiedzieć sprostał oczekiwaniom i dołożył swoją cegiełkę do wygranej, w postacie kilku goli i asyst. W KN ciężko szukać pozytywów. Po ograniu Law w pierwszej kolejce, mogliśmy oczekiwać od nich nieco więcej. Drugi mecz już w obecności nominalnego pomocnika, Mistera to totalne przejechanie się faworytów po przeciwnikach, wygrali to spotkanie aż 17:2. Można było się spodziewać wygranej GodS, jednak nie w takim wymiarze, forma tej drużyny rośnie i stają się poważnym kandydatem do bycia czarnym koniem rozgrywek.

Snow Kids vs Unnamed
“Najmocniejszym” starciem było bez wątpienia to gdzie SK podejmowało Una. Przy obecnych kadrach drużyn w HG, te drużyny zaliczały się do tych mocniejszych. Spotkania nie zawiodły, oba były wyrównane. Faworyzowane SK miało sporo problemów z wygraniem obu spotkań. Większość pierwszego meczu, musieli ciągle gonić wynik. W o wiele lepszej dyspozycji byli Requiem i Hoody, dla których pierwsza kolejka była pasmem błędów. Tutaj już wszystko zaczynało chodzić jak należy. Finalnie zabrakło bardzo niewiele do jakichś punktów dla ich ekipy, ale to Snow Kids wydarło bardzo ważny komplet oczek. Ten ustabilizował trochę ich sytuację która była bardzo słaba po braku punktów w pierwszej kolejce. Dodatkowo, wszystko dla Snow Kids dobrze się składało pod względem statystyk. Zarówno Vigger, jak i Mattysek mogą sobie dopisać dość pokaźne liczby do swoich kont.

Anonymous vs Outlaws
W poprzednim sezonie byłoby to na pewno bardzo dobre spotkanie. W tym, zdecydowanym faworytem było AS, ci nie zawiedli oczekiwań fanów i zgarnęli komplet oczek. W pierwszym spotkaniu przejechali się po Outlaws aż 14:4. Dla Law odczuwalny był bardzo brak Crowa. Lama miał dużo problemów w sytuacjach sam na sam z Kape i popełniał wiele prostych błędów. Stąd pojawiały się momenty, że do jego bramki wpadała piłka za piłką. Jamrock widział bezradność swojego bramkarza w tym meczu i postanowił coś zmienić. Na bramkę wszedł Gustek, zmiana nieco poprawiła grę drużyny, jednak nie była wystarczająca by podjąć w drugim meczu walkę. Ten również okazał się zwycięski, a Kape i Ortega mogli sobie dopisać do konta solidną garść goli i asyst. Chociaż ciekawostkowo, Ortega nie zdołał dać w drugim meczu żadnej asysty przy 11 golach jego napastnika. (Edit: Błąd przy wpisywaniu statystyk, Ortega miał w drugim meczu trzy asysty). Nie mniej jednak cały zespół AS zaliczył dobry mecz, pokazali jak powinno się kontrolować takie mecze, od początku do końca.

Bimbały vs Ball Blasters
Największą niespodziankę w tej kolejce sprawił zespół Bi. Ci kilka dobrych minut szukali jakiegoś transferu, bo na mecz nie pojawili się Xade i Posej. Z kuluarów Bimbałów mogę zdradzić trochę komiczne przyczyny ich nieobecności. Sam Xade, zadeklarował po napisaniu przez kapitana w czwartek, że jutro jest mecz, napisał że nie może przyjść bo ogląda High League. Wszystko byłoby w porządku, tylko że High League było w sobotę, a nie piątek. Mimo tego Xade nie pojawił się na meczu. Posej natomiast sam umówił to spotkanie i również się nie zjawił. Przejąłem opaskę kapitańską i na szybko szukałem transferu. Zdecydowałem się na Gudusia, ten stanął w bramce mojej drużyny. Jak się okazało był to strzał w 10, oba mecze z BB, graliśmy jak równy z równym. Ba, w pierwszy meczu długo prowadziliśmy 3:0, z nikąd odnalazłem z Gudusiem zgranie. Grało mi się z nim o wiele lepiej niż z naszymi nominalnymi “bramkarzami”. Doskonale się uzupełnialiśmy i to sprawiło, że zatrzymaliśmy Zewsa. Drugi mecz był podobny, BB jednak zagrało trochę ofensywniej, szczególnie Hetman, zapędzał się o wiele dalej. W Bi zablokował się niestety Kondi, traciliśmy bramki i mimo wielu sytuacji nie byliśmy w stanie odpowiadać. Skończyło się na podziale po 3 punkty.

Klasyfikacja strzelców 2. kolejki (tylko +5 bramek):
Kape – 24
Vigger – 19
Szajbus – 16
Requiem – 13
Zews – 9
Lama – 7
Kondi – 7
Merkius – 5

Klasyfikacja asystentów 2. kolejki (tylko +5 asyst):
Mister – 10
Ortega – 10
Mattysek – 9
Hoody – 8
Evans – 6

Żółte kartki:
Mister – 3

Czerwone kartki:
Zabujca kosom – 1
Rybson – 1
(Nadal wszystkie kartki z meczu GodS vs KN bawią tak samo xD)

Drużyna kolejki:
*w nawiasie pokazane, który raz ktoś jest w TOTR w tym sezonie, w drugim nawiasie który raz ogólnie. Ikona płomienia oznacza, że ktoś jest w TOTR któryś raz z rzędu. Na czerwono zaznaczony jest najlepszy gracz kolejki. (NOWOŚĆ!)
GK – Guduś (1)(1) vs BB
DEF – Dagger (1)(9) vs BB
ST – Vigger (1)(33) vs Una

By Dagger

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *