Nowy rok, stary gość. Dzisiaj prezentuję Wam wywiad, który przeprowadziłem z Ortegą.
Jest to trzeci wywiad tego gracza na naszej stronie, w tym drugi polski. Poprzedni był udzielony zagranicznej organizacji Head Goal Competitive półtora roku temu, a więc od tego czasu całkiem sporo minęło.
Nick: Ortega
Pozycja: DEF
Aktualny klub: AS2
Poprzednie kluby: AS, RG, FF
Jedno zdanie o graczu: Współzałożyciel rozgrywek HGL, jeden z najlepszych graczy na swojej pozycji.
Witam, wczoraj odbyła się gala wręczenia Złotej Piłki za rok 2022, a także paru innych nagród. Co sądzisz o zwycięzcy w tym plebiscycie, czy wygrana była zasłużona?
Witam wszystkich. Jeśli chodzi o Twoją wygraną, to po pierwsze serdeczne gratulację. Myślę, że blisko trzydziestopunktowa przewaga zgromadzona nad drugim zawodnikiem w głosowaniu mówi sama za siebie. Miałeś zdecydowanie najwięcej osiągnięć i jedynym, który mógł Ci zagrozić był według mnie drugi w plebiscycie Kape. Sam dałem go w swoim głosie na pierwszym miejscu, aczkolwiek mogłem być nieco nieobiektywny, przez to że grałem z nim prawie cały rok w jednym klubie i dużo częściej przez to zachwycał mnie swoim poziomem. Jeśli chodzi o Ciebie, to myślę że jest to nawet ważniejsze zwycięstwo niż Twoja pierwsza Złota Piłka. Po pierwsze, teraz już prawdopodobnie nikt nie zakwestionuje Twojego poziomu, jesteś jedynym graczem, który tego dokonał. Po drugie, zdobyłeś ją po niełatwym dla Ciebie roku, kiedy co chwilę musiałeś grać w klubie z innym bramkarzem, czy też nawet innym napastnikiem, a mimo tego nadal byłeś w stanie zdobywać trofea i utrzymywać najwyższy poziom. No i po trzecie, gigantyczna przewaga nad drugim zawodnikiem sama z siebie zamyka usta krytykom.
A czy według Ciebie, któraś z pozycji była zaskoczeniem?
Nie ukrywam, spodziewałem się dużo wyższej pozycji Jacka Gmocha, który w mojej skromnej opinii zasłużył na miejsce w top4. Zdecydowanie nie zgodzę się z tym, że lepszy od niego w tym roku był Evans, oczywiście nic nie ujmując Adasiowi, po prostu uważam rok w wykonaniu Gmocha za bardzo dobry. Poza tym, nie spodziewałem się że sam zajmę czwarte miejsce z tak małą stratą do podium. Mimo, że na to mniej więcej zasługiwałem, to nie spodziewałem się, że aż tyle osób odda na mnie głos, wszystkim bardzo za to dziękuję. Jako ciekawostkę dodam że otrzymałem najwięcej głosów ze wszystkich nominowanych, bo aż 19 graczy na 24 umieściło mnie w swojej piątce. Dla porównania, Ty otrzymałeś 18 głosów, Zews 17, a Kape 15. Z innych pozycji, zamieniłbym Gustka z Hoodym, ten pierwszy zawalił sobie sprawę drugą połową roku, ale uważam, że pierwszą połową zasłużył sobie na 9. miejsce. Nic więcej szczególnie mnie nie zaskoczyło, no może jedynie różnica punktowa między pierwszym a drugim miejscem, która o ile się nie mylę jest największa w historii.
Wraz z ogłoszeniem nominacji graczy do Złotej Piłki, pojawiło się sporo kontrowersji. Czy według Ciebie któryś gracz został niesłusznie pominięty i powinien pojawić się w nominacjach?
Nie ukrywajmy, że ograniczenie liczby nominowanych do 10 spowodowało, że kontrowersje większe lub mniejsze będą nieuniknione. Na granicy nominacji, byli gracze tacy jak Hoody, Jamrock, Mattysek, Evans, czy Requiem. Jeżeli miałbym coś zmienić, to w miejsce Hoody’ego wstawiłbym Requiema. Mogę jednak przyznać, że dla mnie nominacja Requiema była na miejscu 9-10 i była naprawdę na granicy. Totalnie nie zgodzę się z narracją prowadzoną przez napastnika Akai, że zasługuje on na top6 tego roku, nie ma za tym zbyt wielu argumentów. Osiągnięcia wypadają blado na tle reszty nominowanych, statystyki też szczególnie za nim nie przemawiają.
Jakbyś ocenił wyniki pozostałych nagród?
Uważam, że tutaj obyło się bez jakichkolwiek kontrowersji. Praktycznie wszędzie wygrali ci, co mieli wygrać. Jack Gmoch w odkryciu roku nie miał żadnej konkurencji. Przy Hugo Award, wygrała piękna bramka, która jest unikatowa i zdarza się raz na rok, albo i rzadziej. Przy najlepszym bramkarzu wszechczasów, myślałem że Adiss stoczy bardziej wyrównaną walkę z Crowem, niemniej jednak w mojej opinii zasłużenie wygrał ten drugi. Na defie i ataku nie mogło być innego wyboru niż Hetman i Vigger, co udowadnia to, że obaj gracze zdobyli w tych plebiscytach 100% możliwych do uzyskania głosów.
Jaka według Ciebie jest szansa na doczekanie się kolejnych gal Head Goal’owej Złotej Piłki w przyszłych latach?
Jestem prawie pewien, że kolejnej gali się doczekamy, jak to będzie wyglądać z następnymi, trudno mi powiedzieć.
Jak oceniasz rok 2022 zarówno okiem gracza jak i organizatora w swoim wykonaniu?
Jeśli chodzi o mnie, jako gracza to było w porządku, ale pozostaje duży niedosyt. Uważam, że w tym roku prezentowałem najwyższy poziom w swojej dotychczasowej karierze, zwłaszcza w drugiej jego połowie. Bardzo duży niedosyt sprawia brak mistrzostwa z AS, byliśmy już blisko, ale przegraliśmy w frajerski sposób. Gdy kryzys miało BB, akurat na nas też wtedy trafiło i nie wykorzystaliśmy szansy, a uważam że w dyspozycji z każdego innego sezonu w tym roku, wtedy to my bylibyśmy mistrzami. Na pocieszenie wygraliśmy dwa razy Superpuchar, ale wszyscy wiemy że to najmniej ważne spośród trójki głównych trofeów, a stać było nas na wiele więcej. Na plus w moim wypadku wypadają indywidualne osiągnięcia, parę razy król asyst, rekord asyst w historii ligi 3v3. Gdybym miał jednak wybór, zamieniłbym to na wygraną ligę z AS. Jeśli chodzi o mnie jako organizatora, to uważam że podołałem zadaniu, choć zdecydowanie łatwo nie było. Ludzi do pomocy w tym roku było mało i gdyby nie pomoc ze strony reszty organizatorów, z pewnością wyglądałoby to gorzej. Nie było idealnie, nie zrealizowałem wszystkich overów na YouTube, mimo że miałem nawet przesłane gole i save. Nie napisałem wszystkich obiecanych artykułów. Nie zawsze mogłem angażować się w 100%. Mimo tego, wszystkie rozgrywki przebiegły bez większych problemów i z tego jestem zadowolony.
Od jakiegoś czasu, naszą główną platformą społeczności stał się Head Goal’owy Discord. Czy według Ciebie ma on większy potencjał niż Steam Chat?
Z początku, gdy pomysł ten przedstawił mi Mister, byłem mocno sceptycznie wobec niego nastawiony. Uważałem, że na Steam Chat skupia większą uwagę graczy i jest zwyczajnie dużo prostszy w obsłudze. Myliłem się jednak bardzo. Mister wraz z Velixo i Maką całkowicie odnowili naszego smutnego, starego Discorda. Wydaje mi się, że dużo większa aktywność graczy na Discord, niż było to na Steamie, mówi sama za siebie. W dodatku, Discord jest dużo prostszy w obsłudze ze strony organizatorskiej, nie trzeba tworzyć miliona grupek dla kapitanów, wszystko ma się w jednym miejscu. Poza tym, są boty, w tym jeden zaprojektowany przez Velixo, który poza samą możliwością sprawdzania statystyk, pozwolił także na grę Rankedów 1v1 i 3v3, które są prawdopodobnie najważniejszą zmianą w Head Goal’u od bardzo dawna. Co do Rankedów, też byłem nastawiony raczej pesymistycznie, nie wierzyłem że to się uda. No i ponownie się pomyliłem. Cieszą się one ogromną popularnością, zagrało w nie już niemal 70 graczy i pozwalają one na grę o praktycznie każdej porze, a gra żyje praktycznie codziennie. W dodatku nawiązane partnerstwa z innymi serwerami Discord, ściągnęły kilku nowych graczy, którzy wydaje się że zostaną z nami na stałe. Jest to rzecz przełomowa, która można powiedzieć że ożywiła trupa, jakim powoli stawał się Head Goal. Wielkie brawa dla Mistera, Velixo oraz Maki za inicjatywę i chęci.
Wraz z końcem roku 2022, zakończył się okres pierwszej ery rozgrywek prowadzonych początkowo pod egidą PLHG, a następnie kontynuowanych przez Organizację HGL. Era, która trwała prawie 4 lata przechodzi już na stałe do historii. Dlaczego Organizacja HGL zdecydowała się zakończyć tak długi okres rozgrywek, i wraz z nowym rokiem rozpocząć nową erę Head Goal’a?
Powód jest bardzo prosty. Wszelkie rankingi, część rekordów i statystyk została “zabetonowana”. W klasyfikacji strzelców wszechczasów nie było szans na dogonienie Viggera, w klasyfikacji asystentów Hetmana, a w Rankingu 3v3 drużyny BB. W dodatku, jeśli ktoś zaczął grać później lub miał przerwy. to praktycznie nie miał o co w tych rankingach walczyć. Taki reset ma dodać chęci do rywalizacji wielu graczom, także tym którzy w tych statystykach prowadzili, gdyż myślę że nawet im taki stan rzeczy się już znudził. W roku 2022 Head Goal mocno się wyrównał, dominacja BB nie jest już aż tak widoczna, a do czołówki dobija się co raz więcej graczy, dzięki czemu rywalizacja we wszelkich rankingach, rekordach i statystykach będzie myślę, że dużo ciekawsza, a także będzie bardziej oddawać aktualny stan rzeczy, a nie prehistorię sprzed paru lat.
Jakie masz plany odnośnie nowego, pierwszego sezonu rozgrywek ligowych?
Do nowych rozgrywek przystąpi dalej drużyna AS, w nieco zmienionym składzie, a także być może zmienionej nazwie klubu. W zespole zostajemy ja oraz Kape, pojawi się za to nowy bramkarz, gdyż niestety po ubiegłym sezonie pożegnaliśmy się z Yourmoonem. Nicku na ten moment nie mogę jeszcze zdradzić.
Wśród wąskiego grona osób powiązanych z organizacją HGL pojawiła się informacja, że w najbliższych miesiącach planujesz zrezygnować z roli organizatora. Jeśli to prawda, to jaki jest tego powód?
Tak, to prawda. Są takie plany, ale to nadal nic pewnego. Prawda jest taka, że mam co raz mniej czasu przez studia i pracę. Do tego dochodzi co raz większy brak motywacji. Poza tym, w końcu zauważyłem że gra ma beze mnie przyszłość. Prawda jest taka, że ja nic nowego nie wymyślę, potrzeba ludzi z nowym, świeżym spojrzeniem jak na przykład Mister. Wszystkie nowe pomysły z ostatnich lat, jak Igrzyska, czy Rankedy nie były moje. Czuję się jako organizator wypalony. Jest szansa, że kolejny sezon będzie moim ostatnim w roli organizatora. Tak jak jednak powiedziałem, to jeszcze nic pewnego. I na pewno nie odejdę z dnia na dzień, tylko to będzie proces, trzeba pokazać dokładniej innym organizatorom, jak zarządzać stroną i innymi istotnymi rzeczami. Po odejściu z pewnością będę nadal służyć dobrą radą, jeśli taka będzie z mojej strony potrzebna.
Myślisz, że bez Ciebie organizacja sobie poradzi? Jesteś w końcu poniekąd uznawany za głównego i zarazem najważniejszego organizatora.
Mam taką nadzieję. Nie ukrywam, że dotychczas jakieś 80% roboty wykonywałem ja. Mam nadzieję, że moje odejście zrzuci ciężar utrzymywania tej gry przy życiu na innych i zmotywuje ich do działania. Bardzo chciałbym, żeby poziom HGL nie spadł po moim odejściu, także z egoistycznych pobudek, bo sam chciałbym pograć sobie na luzie, bez organizatorskich obowiązków.
Czy po ponad 3,5 rocznej funkcji pełnionej jako organizator, uważasz siebie za najważniejszą osobę w całej historii Head Goal’a? Przeznaczyłeś dla tej gry mnóstwo godzin z własnego życia, i bez Twojego zaangażowania nie bylibyśmy w takim miejscu, w który jesteśmy obecnie.
Tak. Nie będę się rozpisywać, bo nie mam zamiaru zachwalać samego siebie, natomiast uważam że wyniosłem rozgrywki w Head Goal’u na wyższy poziom, oraz byłem główną osobą w organizacji przez wiele lat. Wiele razy słyszałem, że gdyby nie ja, to ta gra dawno by już umarła. Nie byłoby tego, gdyby nie parę innych osób, tym jednak dziękowałem już w poprzednich wywiadach.
Już jakiś czas temu dostaliśmy informację od twórcy tej gry, że w przyszłości doczekamy się aktualizacji. Czy od tego czasu coś się zmieniło?
Informacja o aktualizacji była w sierpniu-wrześniu, miała pojawić się ona do końca 2022 roku. Skończyło się jednak jak zwykle i w grudniu ubiegłego roku, Maniek napisał że na taką nie ma czasu i takowej póki co nie będzie. Po nieco ostrzejszej serii wiadomości jaką wysłałem mu na tym Discordzie i poparciu jej ze strony kilku nieznajomych mi graczy z Ball3D, Maniek zdecydował, że doda mnie do znajomych na Discord i tam przegada rzeczy typu reklama Head Goal’a, czy też fundowanie przez niego nagród w jego turniejach. Nadal nie dodał mnie do znajomych, a ja sam szczerze mówiąc zmęczony jestem ciągłym bieganiem za nim i już straciłem nadzieję, że jakakolwiek aktualizacja się pojawi.
A co właściwie sądzisz o twórcy tej gry czyli Mańku? Uważasz, że gdyby poświęcił tej grze więcej czasu to dzisiaj grało by w nią nieporównywalnie więcej osób?
Maniek to na pewno prawdziwy pasjonat w tworzeniu gier, sam wielokrotnie podkreślał że woli pracować nad projektami, które sprawiają mu przyjemność niż nad tymi, które te przyjemności nie sprawiają. Uważam jednak, że nie potrafi odpowiednio swoimi grami zarządzać. Ball3D osiągnęło sukces, ale nie taki jak mogło osiągnąć, zamiast wybić się na tym że czołowi polscy streamerzy mieli tam swoje drużyny, to ta gra dzisiaj powoli umiera. Head Goal przy odpowiednich aktualizacjach miałby potencjał na grę na co najmniej poziomie Ball3D. Trudno powiedzieć, czemu Maniek tego potencjału nie chce wykorzystać. Sam fakt, że gra mimo tego, że wygląda beznadziejnie i ma mnóśtwo bugów, nadal utrzymuje stałą społeczność i jest w stanie ściągnąć nowych graczy, powinien być bardzo dobrym argumentem. Od dłuższego czasu widzę jednak w Mańku jakąś niewytłumaczalną niechęć do Head Goal’a. W żaden sposób nie chce nam ułatwić zarządzania tą grą, nawet rzeczami, które zajęłyby mu maksymalnie kilka minut. Nie chce dać reklamy tej gry, czy to w innych swoich grach, czy to nawet na stronie swojej firmy. Były sytuacje, że blokował nam posty w dyskusjach, bo mamy “nieoficjalne” rozgrywki. W dodatku ciągłe kłamstwa od kilku lat w kierunku graczy, ile razy to już były obietnice, że aktualizacja będzie, a potem okazywało się że jednak nie. Trudno mi wytłumaczyć, czym jest ta niechęć spowodowana, bo jednak wydaje mi się że normalny twórca próbuje się sam komunikować ze społecznością i z nią współpracować, tymczasem my sami musimy najpierw walczyć, żeby on w ogóle nam odpisał, a co dopiero w czymkolwiek pomógł. Społeczność Ball3D też jest co raz mocniej sfrustrowana i co raz więcej graczy odchodzi z gry, zresztą z tego co wiem powstał odpowiednik Ball3D (nie pamiętam jak się nazywał) i gra w niego więcej ludzi niż w Balla. Na koniec informacja dla ludzi chcących robić koszulki. Dostałem informację od jednego z Adminów Ball3D, żeby aby strona działała to z “https” należy usunąć “s”, żeby było “http”. Nie wiem czy ta metoda działa, ale podobno tak.
Więcej pytań już nie mam. Dzięki za wywiad i wszystkiego dobrego w nowym roku!
Dzięki wielkie i nawzajem.
Wywiad odbył się dnia 7 stycznia 2023 roku. Przeprowadził go Hetman. Jak dotrwałeś do końca to daj komentarz.