Przydałoby się jakoś ten turniej w końcu zamknąć, nieprawdaż?

Nie będę się tłumaczył z powodów dlaczego strona jest aktualizowana z dwudziestodniowym opóźnieniem, mogę jedynie ze swojej strony przeprosić.

W meczu o 3. miejsce Gibraltar wygrał walkowerem z Australią, gdyż ci drudzy za późno poinformowali o chęci przełożenia spotkania, a kapitan Gibraltaru, Krvmpus, nie wyraził na to zgody.


Niemcy pokonały w finale VII Edycji World Cup Hiszpanię wynikiem 26-16 i zdobywają Mistrzostwo wygrywając wszystkie mecze w całym turnieju! Hiszpania za to w tymże finale właśnie, zanotowała swoją jedyną porażkę. Gdyby ktoś przed rozpoczęciem tego World Cup zasugerował właśnie taki skład meczu finałowego, mógłby wyjść na delikatnego szaleńca. To nie jest tak, że Niemcy i Hiszpania miały jakieś fatalne składy, ale raczej nie były wymieniane w gronie głównych faworytów do zwycięstwa. Obecność tych ekip w finale nie okazała się jednak jakkolwiek przypadkowa, obie drużyny wygrały wszystkie swoje mecze w drodze do finału, pokonując często mocniejszych na papierze rywali. Swoją grą zarówno drużyna prowadzona przez Electro, jak i ta prowadzona przez Gustka, po prostu się broniły.

Przechodząc do przebiegu samego spotkania. Spodziewaliśmy się raczej wyrównanego meczu z małą liczbą goli, a to ze względu na dotychczas znakomicie spisujące się defensywy jednego i drugiego zespołu. Było jednak jedno “ale”, bo o ile w przypadku Niemiec mogliśmy być raczej spokojni o to, że żadna katastrofa się tam nie wydarzy, mieliśmy w końcu będącego w świetnej formie, doświadczonego Electro oraz jeszcze bardziej doświadczonego Viggera, dla którego co prawda gra na defie w tym turnieju to była nowość, na początku wyglądał mocno średnio, to jednak wraz z biegiem turnieju ten legendarny napastnik okrzepł jeżeli chodzi o grę na nowej pozycji i zaczęło to wyglądać naprawdę nieźle. Po drugiej stronie również mieliśmy sporo doświadczenia w defensywie w postaci Jamrocka. Wątpliwości można było mieć jedynie wobec KrasnalaPitka, który do półfinałów rozgrywał naprawdę fenomenalny turniej. Średni mecz z Gibraltarem w poprzedniej fazie właśnie, postawił pierwszy znak zapytania. Do tego przede wszystkim należy pamiętać, że to był gracz przez długi czas nieco anonimowy, ten turniej to jego pierwsze Head-Goalowe sukcesy i oczywiście pierwszy finał. Było więc zasadnicze pytanie, czy wytrzyma presję. No i jeżeli spojrzeć na pierwszą połowę meczu finałowego, można stwierdzić, że jej nie wytrzymał, zwłaszcza jeżeli chodzi o sam początek spotkania. Dużo nerwowych zagrań, prosto wpuszczanych bramek. Jeżeli do tego dołożymy znakomicie zorganizowaną defensywę Niemiec, której osamotniony Gustek nie był w stanie stawić czoła oraz niezłą grę napastnika zespołu prowadzonego przez Electro, czyli Kerela, to można spodziewać się jaki był przebieg pierwszej połowy. Pogrom. 15-6 dla “Die Mannschaft” i w tamtym momencie wydawało się, że już jest po meczu.

Pamiętajmy, że od tej edycji World Cup, mecze od półfinałów zostały wydłużone o dodatkowe 6 minut (graliśmy od tej edycji 2×13 minut), więc w teorii przy odmienieniu obrazu gry Hiszpanii, comeback był jeszcze możliwy. I taka odmiana nastąpiła. Przede wszystkim dzięki zmianom taktycznym, Jamrock od teraz zaczął grać dużo wyżej i wspomagać Gustka w ataku. Taka gra ze strony defa wymaga sporego doświadczenia i bardzo dobrego ustawiania się, ze względu na to że jest bardzo duże ryzyko na to, że napastnik drużyny przeciwnej będzie miał sporo sytuacji sam na sam. Niemiecki def, grający w zespole Hiszpanii, udowodnił jednak że taki styl gry nie jest mu straszny. Niemcy zostały stłamszone pod własną bramką, ciężko im było wyjść spod pressingu rywali. Do tego do solidnej gry powrócił KrasnalPitek. Skutkiem tego było, że na sześć minut przed końcem meczu, strata ekipy Gustka zmalała z początkowych dziewięciu, do tylko pięciu goli! W końcu, ponownie w negatywny sposób, dał o sobie znać bramkarz Hiszpanii i comeback się nie powiódł, a w samej końcówce Niemcy jeszcze powiększyły przewagę z pierwszej połowy i wygrały mecz dziesięcioma bramkami. Pomijając już wszelkie sympatie albo antypatie do tej osoby, to chciałbym jednak w pierwszej kolejności wziąć Krasnala nieco w obronę. To był dla niego pierwszy udany turniej w tej grze, pierwszy finał. Wielu z nas pamięta i otwarcie przyznaje się do tego, jak kiedyś stresowała się przy chociażby pierwszych, zwykłych meczach ligowych. A tu mamy pierwszy turniej od ponad pół roku w grze, duże zainteresowanie, on wyskakuje właściwie znikąd i gra bardzo dobry turniej. Jest też opcja, że słabsza gra nie była spowodowana stresem i źle tutaj diagnozujemy problem, aczkolwiek uznaje to za wielce prawdopodobne.

Oddajmy jednak Kaiserowi, co Kaiserowe. Niemcy po bardzo dobrej grze wygrywają turniej. Mało kto na nich stawiał, pierwsze swoje mecze wygrywali, ale ich gra nie wyglądała zbyt dobrze. Robili jednak progres z meczu na mecz, pokonali faworyzowaną Australię, a w finale świetną Hiszpanię i w pełni zasłużenie zdobyli Mistrzostwo! Kapitan, Electro, udowodnił swoją fenomenalną formę z rankedów. Vigger pokazał mimo początkowych turbulencji, że na defie również potrafi być w czołówce graczy. No i w końcu przerwał tę klątwę ciążącą na nim od zarania turniejów World Cup i Euro i wygrał jeden z tych turniejów! Kerel za to, udowodnił że mając odpowiednich kolegów w drużynie jest prezentować naprawdę solidny poziom, być może nieco “zamykając mordę” co po niektórym jego hejterom, którzy odpadli we wcześniejszych fazach turnieju, mając nawet lepszą na papierze drużynę. Gratulacje dla całego zespołu!

Na koniec chciałbym jeszcze podziękować wszystkim zaangażowanym w mecz finałowy za cierpliwość i względny spokój mimo niesprzyjających okoliczności. Szczególne podziękowania tutaj dla Viggera, który mimo wiadomych wydarzeń nie dość, że grał do końca, to jeszcze wygrał.

Tutaj możecie zobaczyć zapis streama, który przeprowadziliśmy na naszym kanale YouTube. Za fenomenalną oprawę graficzną i samego streama odpowiadał Velixo, komentowali Ortega, Adiss oraz Requiem:

Poniżej znajdziecie nagrody przyznane na turniej i na końcu tabelę typera.


FINAŁ VII EDYCJI WORLD CUP:

NIEMCY 26-16 HISZPANIA
Niemcy: Electro (C), Vigger, Kerel
Hiszpania: KrasnalPitek, Jamrock, Gustek (C), Maxo (nie zagrał w finale)

MVP Finału: Kerel

Strzelcy bramek w finale:
Kerel – 22
Gustek – 13
Jamrock – 3
Vigger – 3
Electro – 1

Asystenci w finale:
Vigger – 15
Jamrock – 8
Electro – 2
KrasnalPitek – 1
Kerel – 1


NAGRODY ZA TURNIEJ:

MVP TURNIEJU: ELECTRO (NIEMCY)

MVP MECZU FINAŁOWEGO: KEREL (NIEMCY)

NAJLEPSZY GK TURNIEJU: ELECTRO (NIEMCY)

NAJLEPSZY DEF TURNIEJU: VIGGER (NIEMCY)

NAJLEPSZY ST TURNIEJU: RYBSON (GIBRALTAR)

NAJWIĘKSZE ZASKOCZENIE (ZAWODNIK): VIGGER (NIEMCY)

NAJWIĘKSZE ODKRYCIE: KRASNALPITEK (HISZPANIA)

KRÓL STRZELCÓW: GUSTEK (HISZPANIA) – 115 bramek

KRÓL ASYSTENTÓW: VIGGER (NIEMCY) – 57 asyst

NAJWIĘKSZE ZASKOCZENIE(DRUZYNA): HISZPANIA

NAJWIĘKSZE ROZCZAROWANIE(DRUZYNA): ARGENTYNA

*nagrody przyznawane od II edycji

MVP World Cup wg edycji:

I Edycja – nie przyznawano
II Edycja – Adiss
III Edycja – Hoody
IV Edycja – Krampus
V Edycja – Crow
VI Edycja – Altinel
VII Edycja – Electro

MVP Meczu Finałowego World Cup wg edycji:

I Edycja – nie przyznawano
II Edycja – Adiss
III Edycja – Hoody
IV Edycja – Kape
V Edycja – Ortega
VI Edycja – Kape
VII Edycja – Kerel

Najlepsi GK World Cup wg edycji:

I Edycja – nie przyznawano
II Edycja – Adiss
III Edycja – Adiss
IV Edycja – Lipple
V Edycja – Crow
VI Edycja – Dowski
VII Edycja – Electro

Najlepsi DEF World Cup wg edycji:

I Edycja – nie przyznawano
II Edycja – Mattysek
III Edycja – Hetman
IV Edycja – Krampus
V Edycja – Hetman
VI Edycja – Altinel
VII Edycja – Vigger

Najlepsi ST World Cup wg edycji:

I Edycja – nie przyznawano
II Edycja – Deejay
III Edycja – Hoody
IV Edycja – Gustek
V Edycja – Vigger
VI Edycja – Kape
VII Edycja – Rybson

Największe zaskoczenia World Cup wg edycji:

I Edycja – nie przyznawano
II Edycja – Ruben
III Edycja – Hoody
IV Edycja – Kape
V Edycja – Clemson
VI Edycja – Mister
VII Edycja – Vigger

Największe odkrycia World Cup  wg edycji:

I Edycja – nie przyznawano
II Edycja – nie przyznawano
III Edycja – Kondi
IV Edycja – MrNOBODY (Killua)
V Edycja – Maka
VI Edycja – Deix
VII Edycja – KrasnalPitek

Królowie Strzelców World Cup wg edycji:

I Edycja – Kape – ? goli
II Edycja – Vigger – 52 gole
III Edycja – Requiem – 74 gole
IV Edycja – Gustek – 99 goli
V Edycja – Vigger – 88 goli
VI Edycja – Kape – 108 goli
VII Edycja – Gustek – 115 goli

Królowie Asystentów World Cup wg edycji:

I Edycja – nie liczono
II Edycja – Hetman – 40 asyst
III Edycja – Altinel – 35 asyst
IV Edycja – Palcuwkarz – 39 asyst
V Edycja – Hetman – 49 asyst
VI Edycja – Altinel – 60 asyst
VII Edycja – Vigger – 57 asyst

Największe zaskoczenia World Cup wg edycji:

I Edycja – nie przyznawano
II Edycja – Meksyk (Kape (C), Yourmoon, Deix, Kezzu)
III Edycja – Polska (Sidson (C), Hetman, Kondi, Shadow, Cactuzo)
IV Edycja – Szwajcaria (Lipple (C), Mintay, Hex, Shadow, Fan KN)
V Edycja – Francja (Lipple (C), Kerel, Szajbus, Hixyte, Merikus)
VI Edycja – Kanada (Ortega (C), Topuro, Xenon, Louis Fox, Rador)
VII Edycja – Hiszpania (Gustek (C), KrasnalPitek, Jamrock, Maxo)

Największe rozczarowania World Cup wg edycji:

I Edycja – nie przyznawano
II Edycja – Francja (DJIntellect (C), Lipple, Hackenbush, Dagger)
III Edycja – Algieria (Posej (C), Shitzuu, Krystus, Dowski)
IV Edycja – Ukraina (Topuro (C), Posej, Mattysek, Kerox, Skyra)
V Edycja – San Marino (Gustek (C), Zews, Procop, Kiemon, Velixo)
VI Edycja – Niemcy (Kvba (C), JackGmoch, Dagger, Adrix)
VII Edycja – Argentyna (Deejay (C), Dagger, Xeyy, Evans)


TABELA TYPERA:

Player: Points:
Gustek 64
Ortega 63
Hex 59
Adiss 46
Siea 30
Requiem 12
KrasnalPitek 12
Tomasz 7
Maka 1

By Ortega

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *